Malowniczy, zimowy krajobraz działa kojąco i inspirująco. Właśnie dlatego podczas najchłodniejszej pory roku warto przearanżować nieco naszą domową przestrzeń wypoczynkową i wprowadzić do niej trochę mroźnej aury. Podpowiadamy, jak udekorować salon w zimowym klimacie, by jednocześnie zachować jego przytulny wygląd.
Kolorystyka i motywy
W obecnym czasie, gdy wyjścia z domu są ograniczone, szczególnie istotne wydaje się to, jak wygląda przestrzeń, w której spędzamy czas. Dlaczego gdy tylko kończy się okres świąteczny, nasz salon na powrót zaczyna przypominać nudne, bezbarwne miejsce? Zrób coś z tym!
– Choć w tym roku, z powodu pandemii, nie możemy korzystać z wszystkich uroków zimy, nic nie stoi na przeszkodzie, by jej klimat był odczuwalny we wnętrzu. Z reguły dom dekorujemy w bogaty sposób na święta, a gdy ten wyjątkowy czas mija, nasze cztery kąty wracają do dawnego wyglądu. Warto to zmienić i utrzymać w nich zimową aurę aż do nadejścia wiosny – mówi Katarzyna Śliwińska, kierownik działu marketingu i reklamy RuckZuck.
Kluczem do udanej zimowej aranżacji są białe, srebrne oraz błękitne barwy. To właśnie one nadają wystrojowi nastrój rodem z ”Krainy Lodu”. By przełamać jasne odcienie, dobrze postawić na czarne lub granatowe dodatki. Pamiętajmy także o zimowych motywach i wzorach – nie muszą być świąteczne, możemy zdecydować się na śnieżynki lub bałwanki.
Żeby skutecznie wprowadzić zimową aurę do naszego salonu i jednocześnie nadać mu rodzinnego klimatu, ozdóbmy ściany zdjęciami z wypadów w góry lub ze śnieżnych sesji. Jeśli takich nie mamy, po prostu znajdźmy w Internecie fotografie lasu pod śnieżną kołderką i umieśćmy je w ramkach. Całkiem ciekawym rozwiązaniem może okazać się również zimowa fototapeta z górskimi szczytami.
Skandynawska zima
Do nadania mroźnego nastroju idealnie pasuje styl skandynawski. W myśl zasadzie ”bieli nigdy za wiele”, postawmy na nią nie tylko w przypadku mebli, ale również podłóg i drzwi. W połączeniu ze szklanymi elementami otrzymamy naprawdę spójny wystrój. Możemy się więc zdecydować na bielony stolik z szybą czy przeszkloną witrynę na zastawę kawową. Duet bieli i szkła jest na tyle klasyczny, że znajdziemy go w mnóstwie wariantów dekoracyjnych. Do tego warto zamontować jasne panele w drewnianym lub kamiennym dekorze i voilà!
Przytulnie i z charakterem? Postaw na dodatki
By nadać wnętrzu zimowego nastroju i jednocześnie zachować umiar, nie zapominajmy o miękkich tekstyliach i materiałach. To one dodają pomieszczeniu przytulnego wyglądu, bez którego salon nie może się obyć. Na co się zdecydować? Puchate poduszki, dywan z długim włosiem, bawełniane narzuty na kanapę, grubo plecione koce z wełny – te elementy umilą nam wieczorny odpoczynek przy herbacie.
Istotną kwestią jest również wybór odpowiedniego oświetlenia. Nastrojowości dodadzą niewielkie lampy ustawione na komodach czy girlandy świetlne typu cotton balls położone na parapecie. Klimatycznie będą wyglądać również świece w dużych latarenkach umiejscowione na podłodze.
A co potem? Okazuje się, że gdy nadejdzie wiosna, nie musimy dokonywać kolejnych dużych zmian.
– Wystrój wnętrz w stylu zimowym opiera się w znacznej mierze na bieli, która stanowi doskonałe tło również dla innych aranżacji. Wraz z nadejściem wiosny wystarczy więc schować do szafy ciepłe tekstylia i dodatki ze śnieżnymi motywami. Zamiast nich zastosujmy wzory kwiatowe oraz zielone i żółte nuty. Zmiana estetyki przestrzeni wcale nie musi oznaczać wprowadzania dużych zmian, a dzięki lekkim modyfikacjom wygląd wnętrz nigdy nie okaże się monotonny – uspokaja Katarzyna Śliwińska.