Dlatego dziś pomyślałam, że przedstawię Wam kilka trików, które świetnie dopełniają zimowe stylówki i uzupełnią zestawy o ciekawe elementy.
Proponuję (choć wiem, że to nie będzie zaskoczenie) zimą ubierać się na tzw. „cebulkę”. Nie jest to trudny zabieg, a dzięki niemu będziecie wyglądać kolorowo, ciekawie i jednocześnie nie odczujecie chłodu.
W końcu każdą czarną kurtkę, czy szary płaszcz można uatrakcyjnić odpowiednimi dodatkami:
Szale
W sklepach jest duży wybór zarówno barwnych szali, jak i tych w bardziej stonowanych kolorach. To one otulą Cię w zimny dzień nadając Twojej stylizacji wyszukania czy elegancji. Mogą ją także ożywić i przełamać nudę.
Poncho
Samo w sobie ma już ciekawą formę: doskonale ogrzewa w zimowe dni, wykonuje się je także z materiałów o różnych kolorach i wzorach. Nałożone na kurtkę, czy płaszcz w stonowanym kolorze, nadaje charakteru całej stylizacji. Pasuje Paniom w każdym wieku. W zależności od fasonu poncha można dopracować odpowiednią stylizację taką jak np. Boho.
GETRY
Doskonale znane w latach 80. przywołują wspomnienia dzieciństwa. Pamiętam, jak sama dziergałam je na drutach i uczyłam się robić do nich pompony na zajęciach ZPT w szkole. Obecnie wróciły do łask. Stanowią bowiem genialne rozwiązanie, które pozwala „podkręcić stylizację” , docieplić nogi oraz ręce. Noszone na nich getry przedłużają wtedy rękawy kurtki czy płaszcza, tworząc ciekawe, nietuzinkowe wykończenie. Spełniają również funkcję ocieplenia dłoni zastępując rękawiczki.
Na nogach możemy je potraktować jako dopełnienie stylizacji. Fantastycznie wyglądają w połączeniu z futerkowymi kamizelami lub grubo plecionymi swetrami.
Czapki, szaliki, rękawiczki, szaliki
Tu poświęcę dłuższą chwilę na rozprawkę. Otóż, czapka i szalik to element dekoracji naszej stylizacji, który znajduje się najbliżej naszej twarzy i musi być idealnie dopasowany do jej typu kolorystycznego.
Pojawi się pytanie: dlaczego? Wyjaśnię z wielką przyjemnością. Wszystkie kolory odpowiednio dobrane do typu kolorystycznego danej osoby, spowodują, że cera będzie wyglądała zdrowo, świeżo i rumianie. To ważne, gdyż zimową porą nasza skóra nie wygląda najzdrowiej. Jest przemarznięta oraz wysuszona. Odpowiednio wybrana czapka i szalik będą także elementem Waszej tożsamości. Nie kupujcie więc czegoś, bo jest ciepłe, wygodne lub tanie. Kupcie zestaw w którym nie tylko poczujecie się doskonale, lecz także dopasujecie go do Waszych zimowych stylizacji. Na koniec powiem tylko jedno. Nie musi to być komplet w tym samym kolorze. Czapka i szalik mogą być w różnych kolorach, tylko muszą być w tym samym odcieniu – ZIMNYM lub CIEPŁYM. Wydaje się to abstrakcją, ale tak naprawdę każdy jest w stanie opanować umiejętność ich odróżniania. Koniecznym elementem stylizacji są także rękawiczki. W przeciwieństwie do szalików i czapek nie muszą jednak stanowić kompletu. Można się zaopatrzyć więc w dwie pary.
BUTY
Drogie Panie, proponuję mieć minimum dwie pary butów na zimę: jedne codzienne sportowe (np. do dżinsów) i drugą bardziej elegancką. Spotykam się z tym, że Panie wkładają cholewkę kozaków pod nogawki spodni. To błąd. W ten sposób dodają sobie w obwodzie tak na oko ok. 1,5 cm więcej. Nie polecam takich zabiegów. 🙂 Lepiej założyć na nogawkę ocieplony but, na płaskiej podeszwie, niż na siłę naciągać spodnie na buty i do tego mieć sportową kurtkę.
Czy zauważyłyście, że wszystko co przeczytałyście dotyczyło dodatków?Jednym słowem, warto zatrzymać się w sklepie przy strefie AKCESORIA, a na pewno znajdziecie w niej coś dla siebie .
Życzę udanych stylizacji, trafnych wyborów i dużo kreatywności. Im więcej ciekawych, kolorowych ludzi wśród ponurości i szarości zimy, tym będzie wszystkim weselej zarówno dla oka, jak i dla głowy.
Iwona Jankowska / FOU BAZZAR