Jak uratować uszkodzone kosmetyki?

Pokruszony puder w kamieniu? Połamana szminka? Jest na to rada! Oto kilka trików, które pomogą Ci uratować Twoje ulubione kosmetyki.

Jak uratować uszkodzone kosmetyki. Foto AdoreBeautyNZ /pixabay

Jest poniedziałek, godzina 6. Jak każdego ranka wstajesz z łóżka i zaczynasz szykować się do pracy. Jeszcze lekko zaspana stajesz przed lustrem i rozpoczynasz makijaż. Już od początku wszystko idzie nie tak – najpierw przypadkowo strącasz z półki kosmetyczkę i w panice oceniasz straty: podkład na szczęście cały, ale puder w okruszkach, a później okazuje się, że tusz do rzęs jest wyschnięty, a pomadka połamała się, kiedy w pośpiechu malowałaś usta. Brzmi jak koszmar, prawda? Na szczęście każdy z tych problemow da się rozwiązać – wystarczy kilka minut pracy i na nowo będziesz mogła cieszyć się swoimi kosmetykami.

Pokruszony puder

Upadek na ziemię kosmetyków często kończy się tragicznie – produkty prasowane kruszą się, co utrudnia ich późniejszą aplikację. Jednak puder, bronzer, rozświetlacz czy róż możemy w łatwy sposób reanimować. Do tego będziemy potrzebować spirytusu (najlepiej rektyfikowanego), szpatułki (lub innego narzędzia, które pomoże rozkruszyć produkt), chusteczek oraz czegoś twardego do „prasowania”.
Zaczynamy od pokruszenia reszty kosmetyku na drobne kawałeczki, a następnie dolewamy do niego kilka kropel spirytusu i mieszamy aż do uzyskania jednolitej papki pozbawionej grudek. Kiedy konsystencja stanie się zadowalająca, wyrównujemy kosmetyk w opakowaniu. Następnie kładziemy na wierzch chusteczkę i delikatnie dociskamy twardym przedmiotem aż do uzyskania gładkiej powierzchni, uważając przy tym, aby nie wycisnąć produktu z opakowania. Podczas prasowania wymieńmy kilka razy chusteczkę, ponieważ dzięki temu odsączymy większą ilość alkoholu. Naprawiony produkt odstawiamy na kilka godzin do całkowitego wyschnięcia. Jeśli okaże się, że kosmetyk ma zmniejszoną pigmentację lub jest trochę „tępy”, wystarczy zdrapać wierzchnią warstwę, a produkt wróci do swojego pierwotnego stanu.

Złamana pomadka

Do naprawienia złamanej pomadki będzie nam potrzebna zapalniczka lub zapalona świeczka. Aby połączyć złamane części kosmetyku należy podgrzać ich końcówki do momentu aż zaczną się lekko topić. Następnie łączymy je ze sobą i przytrzymujemy chwilę, aby mogły się ze sobą skutecznie skleić. Aby wzmocnić łączenie wyrównujemy delikatnie jego krawędzie za pomocą palców lub szpatułki. Gotowy produkt wkładamy do lodówki lub zamrażarki i zostawiamy do schłodzenia na około 30 minut. Jeśli łączyliśmy więcej niż 2 kawałki pomadki, czas chłodzenia może się wydłużyć – w takim wypadku warto poczekać co najmniej godzinę. Aby uniknąć podobnego problemu w przyszłości, pamiętajmy żeby zawsze wysuwać minimalną długość pomadki wystarczającą do wykonania makijażu ust.

Wyschnięte produkty

Zaschnięta maskara to zmora każdej miłośniczki podkreślonych rzęs. Na szczęście jest na nią kilka sposobów. Do realizacji pierwszego z nich będziesz potrzebowała kropel do oczu. Wlej kilka kropelek produktu do opakowania tuszu, wymieszaj i odstaw na kilka godzin. Po upływie tego czasu na nowo możesz cieszyć się pięknymi rzęsami! Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest pewność, że użyty produkt jest bezpieczny dla oczu, co jest szczególnie istotne dla alergików oraz osób, które mają bardzo wrażliwe okolice oczu.

Drugi sposób wykorzystuje Duraline – uwielbiany przez makijażystki produkt marki Inglot. Podobnie jak w pierwszym przypadku, należy wprowadzić do opakowania tuszu kilka kropel produktu i rozmieszać, a po upływie kilku godzin konsystencja wróci do swojego pierwotnego stanu. Dodatkowo Duraline sprawdzi się również przy zaschniętych pomadach, eyelinerach lub cieniach w kremie. Wystarczy kilka kropel, a kosmetyk znowu jest wilgotny i komfortowy w aplikacji, a niejednokrotnie ma nawet większą trwałość niż wcześniej.

Najpopularniejszym i zarazem najprostszym sposobem na wyschnięty tusz do rzęs jest ciepła woda. Opakowanie wkładamy do szklanki lub do garnuszka z gorącą wodą i zostawiamy na kilka minut. Przez ten czas produkt powinien się ogrzać i zmięknąć, dzięki czemu na nowo będzie prawidłowo spełniał swoją funkcję.
Aby uniknąć powtarzających się problemów z zasychającą maskarą, należy pamiętać, aby nie wtłaczać do niej dużej ilości powietrza. Unikajmy zatem kilkukrotnego wkładania i wyjmowania szczoteczki z opakowania, a jeśli potrzebujemy większej ilości kosmetyku, wystarczy, że zbierzemy go z bocznych ścianek tubki.