Krioterapia w dermatologii: na czym polega zabieg wymrażania zmian skórnych

Kurzajki, brodawki wirusowe, bliznowce – to tylko niektóre ze zmian skórnych, które utrudniają życie. Na szczęście współczesna dermatologia zna skuteczne i nieinwazyjne metody ich likwidowania. Jedną z nich jest zabieg krioterapii. Na czym polega?

Zmiany skórne – usuwać czy nie?

Skóra to największy narząd naszego organizmu. Bez niej nie bylibyśmy w stanie żyć. Jednocześnie jest ona szczególnie narażona na różnego rodzaju nieprawidłowości. Jak zauważają lekarze dermatolodzy kliniki Mille Medica w Warszawie, nikt nie ma idealnej skóry. O ile jednak pieprzyki, piegi, a nawet zmarszczki można uznać za coś naturalnego, o tyle zmiany takie jak brodawki wirusowe, kurzajki itp. zwykle świadczą o toczącym się stanie zapalnym i wymagają interwencji.

Podczas konsultacji dermatologicznej pacjenci nierzadko dziwią się, jak wiele zmian skórnych kwalifikuje się do usunięcia. Jednocześnie nowoczesna medycyna daje prostsze niż kiedykolwiek rozwiązania. Zamiast interwencji chirurgicznej za pomocą skalpela, a nawet metod takich jak laseroterapia czy elektrokoagulacja, stosuje się zabieg krioterapii.

Na czym polega zabieg krioterapii

Wykorzystanie zimna w celu usunięcia powierzchniowych zmian skórnych to metoda stosowana skutecznie już od ponad 100 lat. Co ciekawe, pierwsze wzmianki o leczeniu niskimi temperaturami pochodzą już ze starożytnego Egiptu. Z kolei Hipokrates rekomendował tę metodę na niwelowanie obrzęków.

Tak naprawdę jednak krioterapia zyskała uznanie, na jakie zasłużyła, w ciągu ostatnich 50 lat. Jedną z największych zalet zabiegów krioterapii jest ich nieinwazyjność. Nie wymagają znieczulenia, nie pozostawiają blizn, trwają krótko, a widoczną poprawę przynosi już jeden cykl!

Przyjrzyjmy się zatem, jak wygląda sam zabieg krioterapii. Medycyna wyróżnia dwa jego rodzaje: krioterapię ogólnoustrojową i miejscową. W dermatologii wykorzystuje się głównie tę drugą metodę. Przebiega ona dwuetapowo: najpierw lekarz przeprowadza wymrażanie. Polega ono na poddaniu ograniczonego obszaru skóry działaniu substancji chłodzącej w ujemnej temperaturze. W efekcie obwodowe naczynia krwionośne i mięśnie kurczą się, prędkość dopływu krwi ulega zmniejszeniu, a procesy metaboliczne spowalniają.

Drugi etap to rozszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększenie przepływu krwi. W rezultacie tkanki są lepiej dotlenione, a mięśnie rozluźnione. Układ nerwowy i odpornościowy ulega stymulacji. Skóra otrzymuje wtedy dużą porcję substancji odżywczych oraz mediatorów hamujących stan zapalny.

Jak przygotować się do krioterapii?

Krioterapia jest zabiegiem powierzchniowym. Podczas interwencji lekarskiej nie następuje przerwanie ciągłości skóry. Nie są też podawane substancje wpływające na ogólny stan organizmu, związane np. ze znieczuleniem. Do zabiegu nie trzeba się więc specjalnie przygotowywać.

Jednak bardzo istotną kwestią jest wcześniejsza konsultacja dermatologiczna u doświadczonego specjalisty. Krioterapia, choć jest zabiegiem popularnym i powszechnie stosowanym, nie w każdym przypadku okazuje się wyborem optymalnym. Istnieją też pewne przeciwwskazania do jej wykonania. To m.in. choroby tkanki łącznej, trombocytopenia, krioglobulinemia, pokrzywka z zimna, choroba i objaw Raynauda, zaawansowany rak, dializoterapia itp. Lista przeciwwskazań jest dość długa. Ostateczną decyzję podejmuje lekarz po przeanalizowaniu czynników ryzyka oraz spodziewanych korzyści wynikających z zastosowania tej metody terapeutycznej.

Przed podjęciem decyzji o sposobie leczenia, dermatolog przeprowadzi też konieczne badania. Jednym z najczęściej stosowanych, prostych badań jest dermatoskopia. Polega ona na ocenie zmian skórnych przy wykorzystaniu specjalnego urządzenia optycznego. Dzięki temu badaniu możliwe jest odróżnienie łagodnych zmian skórnych od niebezpiecznych.

Wskazania do zabiegu krioterapii

Krioterapia ma szerokie zastosowanie w dermatologii. Najczęściej za jej pomocą usuwane są brodawki skórne – nieestetyczne zmiany, nazywane potocznie kurzajkami. Pojawiają się przede wszystkim na palcach rąk i stopach, nieraz po kilka lub kilkanaście na jednej z nich. Mnogość kurzajek często zlewa się ze sobą. Wymrażanie to jedna z najskuteczniejszych metod ich usuwania.

Kolejna grupa schorzeń, w których leczeniu krioterapia dermatologiczna wyróżnia się wysoką skutecznością, są brodawki łojotokowe, znamiona naskórkowe brodawkowate oraz różne inne znamiona. Te łagodne zmiany nowotworowe można w łatwy sposób zlikwidować bez interwencji skalpela. Zabieg krioterapii sprawdza się też przy niektórych patologiach naczyniowych, takich jak np. ziarniniak naczyniowy czy naczyniak gwiaździsty. Nie stosuje się jej jednak w leczeniu znamion barwnikowych komórkowych.

Wczesne wykrywanie różnego rodzaju zmian przedrakowych, a nawet nowotworowych, pozwala na skuteczne leczenie, m.in. właśnie z zastosowaniem krioterapii. Jednym z takich stanów chorobowych, w których wymrażanie przynosi oczekiwany efekt, jest wywołana wirusem brodawczaka ludzkiego HPV 16 choroba Bowena. Pojawiające się na skórze tułowia i kończyn dolnych zmiany powinny zostać jak najszybciej usunięte. Podobnie w przypadku niektórych stanów przedrakowych np. rogowacenia słonecznego.

Co nam daje krioterapia?

Zamrażanie i wymrażanie zmian skórnych przynosi szybki efekt w postaci zniwelowania bólu, świądu i innych dolegliwości, a także znaczącą poprawę estetyki skóry. To zabieg nieinwazyjny i niebolesny. W leczonym miejscu może pojawić się lekkie pieczenie, jednak jest to stan przejściowy i szybko mija. W rzadkich przypadkach, gdy po zabiegu pojawi się opuchlizna i uczucie podobne do oparzenia, lekarz może zalecić zastosowanie maści sterydowej. Ryzyko pozostania blizn po krioterapii jest minimalne. Nawet jeśli pojawi się odbarwienie, z czasem skóra odzyskuje normalny kolor.

Odsetek wyleczeń po krioterapii wynosi 85-90%. Skuteczność zależy w dużej mierze od doświadczenia lekarza prowadzącego. Z tego względu warto poszukać dobrej kliniki specjalizującej się w leczeniu zmian skórnych. Nawet jeśli mamy wątpliwości co do charakteru zauważonej nieprawidłowości, nie zwlekajmy z wizytą u lekarza. Szybko zdiagnozowane schorzenia dają bardzo dużą szansę na całkowite wyleczenie!