
Marek Frąckowiak od 2013 roku zmagał się z rakiem kręgosłupa. Operacja, którą przeszedł zdawało się, że pomogła i walka z nowotworem się skończyła. Jednak rok później stwierdzono przerzuty i chemioterapia była niezbędna. Wtedy jednak leczenie zakończyło się sukcesem i aktor był w pełni sił, aż do tego roku.
Od 1971 roku był czynny zawodowo i nie zmieniła tego choroba. W przyszłym roku ukaże się ostatnia produkcja z jego udziałem – film „Kamerdyner”, gdzie odgrywał rolę żandarma pruskiego.
Niech spoczywa w pokoju…