Pielęgnujmy miłość i wierność w małżeństwie

Wierność, to takie słowo które w dzisiejszych czasach zaczyna mieć niejako bajkowy charakter. Na co dzień słyszymy o zdradach, rozwodach, rozstaniach.

wierne-mlode-malzenstwa
Pielęgnujmy miłość i wierność w małżeństwie

Ludzie nudzą się sobą, czy źle się dobierają? W każdym związku trzeba o siebie dbać. Wierność w małżeństwie to podstawa każdego udanego związku. Dowiedz się, co robić, aby umacniać związek małżeński.

Ślubny mój!

Każda mała dziewczynka marzy o tym, by któregoś dnia stanąć przed ołtarzem czy przed urzędnikiem i wyrazić miłość swojemu lubemu słowami przysięgi. Gdyż to nie są zwykłe słowa rzucone na wiatr. Przysięga wiąże, zobowiązuje, zwraca obietnicę. „I że cię nie opuszczę” i spełnia się bajka.
Bierzemy ślub, kiedy czujemy, że to właśnie ten jedyny, że to ta wyczekana. Nie szukamy nikogo innego. Wesele to magiczny moment przejścia w nowy nieznany jeszcze stan małżeństwa. Niektórym wydaje się, że już nie trzeba się starać, że druga połowa już nigdzie nie ucieknie. Często w trudzie dnia codziennego zapominamy, że miłość i szacunek do drugiej osoby należy pielęgnować, ponieważ są podstawą udanego związku. I wiedzieli o tym nasi rodzice, a już tym bardziej dziadkowie. To pokolenia, które wiedziały, że kiedy coś jest zepsute to trzeba to naprawiać, a nie wymieniać na nowe. Dlatego ich małżeństwa trwały na zawsze. Bo wierność miała znaczenie.

Kolejne rocznice

Na samym początku młodzi lubią odliczać. Rocznica papierowa jest pierwsza, później bawełniana, skórzana, piąta to już drewniana, dziesiąta cynowa…a później? Jak dotrwać do dwudziestej porcelanowej czy trzydziestej perłowej? A może celem jest dla was brylantowa, pięćdziesiąta?

Już widzicie siebie jak w drobnych pomarszczonych dłoniach pokrytych pergaminową skórą, otoczeni przez gromadkę dzieci, wnuków i prawnuków świętujecie pięćdziesiątą rocznicę ślubu. A co jest pomiędzy?
Pomiędzy jest wasza codzienność. Czasem smutna, czasem szara, czasem pełna radości i łez szczęścia i rozpaczy. I trwacie w tym we dwoje. Wy dwoje w małżeństwie na spienionym morzu codzienności, kiedy sztorm i kiedy świeci słońce. Pielęgnujecie tę łódź by gładko sunęła po falach dnia.

Im dłużej jesteście razem tym czasem trudniej o cierpliwość. Wydaje się, że kto inny byłby sto razy lepszy od tego teraz. Jego gapowatość i gubienie skarpetek były dla ciebie zabawne, on uważał, że to urocze, że nie umiesz upiec ciasta bez zakalca. Ty musiałaś w końcu przykręcić tę śrubkę, on zapomniał syna odebrać z przedszkola. Kilkanaście lat po ślubie często wydaje się, że już macie siebie dość. Że w sumie to już nie musicie rozmawiać, bo już wszystko wiecie. Już przecież byliście w tej restauracji, a do kina nie trzeba chodzić częściej niż raz na pięć lat. W sumie pocałunek na dobranoc nie sprawi, że będzie się wam lepiej spało…

Pielęgnuj związek

Każde małżeństwo z długim stażem dociera w pewnym momencie do miejsca, kiedy wydaje się, że już wszystko za nami. Na początku wszystko wydaje się łatwe i każdy kłopot można rozwiązać miłością. Później wydaje się, że ta miłość gdzieś uleciała i zostało…no właśnie, co? A jeśli powiem ci, że miłość lubi ewoluować? Że te motylki w brzuchu, które czuliście oboje to było tylko pierwsze jej stadium? Miłość jest jak wino, im starsza tym lepsza. Im dłużej trwa tym nabiera mocy i wyrazu! Ale wymaga wspólnej pracy.

Jeszcze kilka lat po ślubie, kiedy dzieci były małe był czas na piknik, na kino, na wspólną modlitwę. Na całusa do poduszki. Na zasypianie w objęciach. Na ciepłe słowa. Na długie nocne rozmowy o wszystkim. Teraz wydaje się, że to nie wróci. A próbowaliście?

Oczywiście receptą na udany związek jest nigdy się nie znudzić, pielęgnować małe rytuały, znaleźć czas dla drugiej osoby. Uczyć się cierpliwości. Nie zapominać rozmawiać. Pamiętać, by chcieć. Panie Boże spraw, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce!
Wspaniale o wierności pisze Natalia na stronie http://pl.aleteia.org/2016/08/27/zyli-razem-dlugo-i-szczesliwie/

Odłóż telefon, wyślij dzieci do siostry, usiądźcie przy lampce wina. Opowiedzcie sobie jak minął wam czas. Wtulcie się jedno w drugie i posłuchajcie bicia serca partnera. Pomilczcie wspólnie lub zaśmiewajcie się do łez. Przypomnijcie sobie swoje pierwsze spotkanie. Co w sobie pokochaliście, co was zbliżyło? Czy naprawdę kiedykolwiek chcielibyście zamienić siebie na kogoś innego? Bo wierność nie musi być nudna!