Testerzy wierności – jak poddać partnera próbie

Twój partner zaczyna podejrzliwie się zachowywać, a ty zastanawiasz się, czy ulokowałaś swoje zaufanie we właściwym mężczyźnie. Czy to jednak powód, żeby poddać go próbie wierności?

testerzy wierności
Testerzy wierności – jak poddać partnera próbie. Foto Canva

Zdrada to niezły biznes. Na niewierności partnerów ludzie zarabiają już od dawna, ale w XXI wieku usługi wokół problemów z romansami wprowadzono na nowy poziom. Jeśli podejrzewamy, że nasza druga połowa nie jest z nami do końca szczera, to nie musimy uciekać się do tak błahych rozwiązań, jak, powiedzmy, rozmowa. Nie musimy nawet sprawdzać telefonu ani mediów społecznościowych ukochanego. Teraz dostępne są bowiem profesjonalne metody na wykrycie zdrady. Wśród nich – testerzy wierności.

Kim są testerzy wierności?

Po usługi detektywistyczne sięgnęła już niejedna zraniona żona. Jednak tester wierności nie śledzi naszego partnera, próbując złapać go w kompromitującej sytuacji, ale… sam ją stwarza. Wynajęta osoba, najczęściej dobierana na podstawie preferencji podejrzanego o zdradę (albo chęć zdrady) kochanka, nawiązuje kontakt ze wskazanym człowiekiem i próbuje go uwieść. Jeśli partner wykaże skłonność do niewierności, tester będzie w stanie dostarczyć także konkretne dowody.

Zobacz także: Czy istnieje zdrada kontrolowana?

Sprawdzanie skłonności do zdrady

Testerzy, podobnie jak detektywi, zazwyczaj oferują możliwość dostarczenia materiału dowodowego – oczywiście w wypadku, kiedy nasz partner rzeczywiście nawiąże z nimi prowadzący do zdrady kontakt. Dlatego na ich usługi decydują się m.in. osoby, którym zależy na uzyskaniu rozwodu z winy męża lub żony. Inni po prostu chcą się dowiedzieć, czy ich przeczucia i podejrzenia mają potwierdzenie w rzeczywistości. Zdarza się też, że swoją wierność sprawdzają narzeczeni. W końcu ślub to poważny krok, niektórzy więc wolą się upewnić o lojalności wybranka lub wybranki przed zaobrączkowaniem. O dziwo, z serwisu testerów korzystają też zaniepokojeni partnerem ich dziecka rodzice.

Agencje detektywistyczne

Testera wierności wynająć można w agencji. Zazwyczaj podkreślają one swój nienaganny profesjonalizm, zachęcający wygląd pracowników (określenia „model” i „modelka” padają na niejednej stronie) i wysoką skutecznością. Zapewniają również, że między ich pracownikami a „figurantami”, czyli sprawdzanymi partnerami, nie dochodzi do kontaktów seksualnych. Oferują usługi techników, odpowiedzialnych za dźwięk i nagrania wideo podczas spotkań z testerem. Czasem w pakiecie jest nawet psycholog – do przekazania klientowi trudnych informacji.

Kocha, nie kocha

Kiedy czytamy ogłoszenia agencji oferujących podobne usługi – a jest ich niemało – możemy mieć wrażenie, że wynajęcie testera bądź testerki wierności ma same plusy i żadnego ryzyka. Dobrze jednak zastanowić się, jakie konsekwencje podobna decyzja będzie mieć dla naszego związku, jeśli partner okaże się wiernym? Wynajęcie testera do zdobycia dowodów potrzebnych do rozwodu bądź przez „upiorną teściową” to jedno. Zostanie poddanym próbom i manipulacjom na zlecenie osoby, która chce kontynuować z nami relację, to drugie. Jeśli ujawnimy przed przetestowanym partnerem prawdę, to chociaż sami odzyskaliśmy wiarę w ukochanego, możemy kompletnie zrujnować jego wiarę w nas. A jeśli zdecydujemy się nic nie wyjawiać, to najprawdopodobniej będzie ciążyć nam to na sumieniu. Chociaż zdarza się, że udowodniona niewinność partnera z powrotem scala związek, najczęściej wybór tej ścieżki ma spore koszty, i to nie tylko finansowe. Czy więc aby na pewno warto?

AM