Jak donosi dailymeil, amerykańscy naukowcy przeprowadzili pewien eksperyment. Polegał on na czymś z pozoru przyjemnym. Otóż grupa 6 mężczyzn, dobrowolnie zgłoszonych do projektu miała za zadanie spożywać duże ilości kalorycznego jedzenia przez tydzień czasu. Ważnym wytycznym był brak ruchu. Badający nie mogli, ani zbytnio poruszać się, ani wykonywać żadnych ćwiczeń, tylko jeść! Średnio przyjmowali ok 6 tysięcy kalorii. Pizza, hamburgery, frytki, napoje kolorowe to podstawowe żywienie Amerykanów.
Jaki był tego efekt?
Na czas eksperymentu badani przebywali w szpitalu, aby lekarze mogli kontrolować stan zdrowia. Okazało się, że w ciągu tygodnia przybrali średnio na wadze ok. 3,5 kg. Jednakże to było do przewidzenia. Ważniejszą kwestią była zmiana w organizmie o podłożu chorobowym. Już w drugim dniu wykryto rozpoczynające się objawy cukrzycy typu 2. Pod wpływem przyjmowanych posiłków w nadmiernych ilościach wzrosło wydzielanie insuliny u wszystkich mężczyzn.
Guenther Boden i Salim Merali na Temple University w Filadelfii, podsumowali, że celem badania było odtworzenie średniej diety Amerykanów i pokazanie, jak wpływa na szybki rozwój cukrzycy typu 2.
