Zmarł Kamil Durczok

Znany dziennikarz miał 53 lata.

Zmarł Kamil Durczok
Zmarł Kamil Durczok. Foto Instagram @kamildurczok_official

16 listopada nad ranem zmarł dziennikarz Kamil Durczok. Mężczyzna przebywał w szpitalu w Katowicach, do którego trafił w poniedziałek po południu. Mężczyznę próbowano reanimować, ale niestety nie udało się go uratować. Jak podaje portal Interia, przyczyną śmierci był krwotok.

Zmarł Kamil Durczok

Kamil Durczok był postacią niezwykle rozpoznawalną w świecie mediów. Niedługo po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Śląskim pracował w rozgłośni Radio Katowice. Później przeniósł się do telewizji, gdzie zyskał prawdziwy rozgłos. Przez 13 lat pracował w Telewizji Polskiej, a od 2006 do 2015 był prowadzącym oraz redaktorem naczelnym „Faktów” w TVN. Poza tym udzielał się również w innych mediach. Ciągle pracował w radio – prowadził audycje m.in. w Radiowej Trójce i RMF FM. Zajmował się także pisaniem felietonów dla tygodnika „Wprost”.

Ciemna strona Kamila Durczoka

Chociaż przez wiele lat znajdował się na liście „100 najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu” magazynu „Forbes” – reklamodawcy wyceniali jego wizerunek na wartość ponad pół miliona złotych – to druga dekada nowego tysiąclecia przyniosła wiele problemów w życiu Durczoka, zarówno tym prywatnym, jak i zawodowym. W lutym 2015 ukazał się artykuł „Ciemna strona Kamila Durczoka”, który opisywał problemy dziennikarza związane z jego warszawskim mieszkaniem. Pod wpływem tego tekstu oraz wcześniejszych artykułów „Wprost”, opinia publiczna zaczęła podejrzewać prowadzącego o mobbing i molestowanie. Mimo że zaprzeczył on zarzutom molestowania, to ostatecznie rozstał się ze stacją TVN.

Wypadek

W 2017 rozstał się po 22 latach małżeństwa z żoną, Marianną Dufek. Zaledwie dwa lata później, będąc pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek samochodowy. Niedługo później przyznał, że cierpi na chorobę alkoholową i depresję. Został z tego powodu skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karę krzywdy. Otrzymał również zakaz kierowania pojazdów na 5 lat.

Źródło: press.pl