„Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę” Sumia Sukkar

Poruszająca relacja wojny domowej w Syrii opowiedziana słowami czternastolatka. Trwająca od siedmiu lat wojna domowa w Syrii przestaje szokować opinię publiczną. Mimo kolejnych doniesień o atakach pochłonięci codziennością zapominamy o ludziach, którzy zostali dotknięci piętnem tego konfliktu.

„Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę” Sumia Sukkar

Sumia Sukkar autorka „Chłopca z Aleppo, który namalował wojnę” postanowiła w oryginalny sposób przypomnieć nam o niewinnych ofiarach wojny domowej. Narratorem historii jest nastoletni chłopiec z zespołem Aspergera. Wszystko, co się dzieje w Aleppo, zostawia ślad w jego głowie, a ten przelewa swoje uczucia na papier i płótno. Powieść ta szokuje i wzrusza, jednak daleko jej do ckliwości czy melodramatyzmu.

Historia opisana przez Sumię Sukkar to opowieści jej rodziny i przyjaciół, którzy zostali bezpośrednio dotknięci przez wojnę w Syrii. Adam, tytułowy chłopiec z Aleppo, opisuje świat widziany z jego perspektywy. Ma 14 lat i zespół Aspergera, dlatego jego rzeczywistość różni się od naszej. Wokół każdego człowieka widzi aurę, a jej kolor zależy od nastroju. Jednak gdy wybucha wojna, a Aleppo zostaje zbombardowane, kolory powoli znikają z życia Adama. Rozpoczyna się ucieczka i walka o życie.

„Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę” Sumia Sukkar
„Chłopiec z Aleppo, który namalował wojnę” Sumia Sukkar

Yasmine zamyka oczy. Jest zielona. Zwykle jest rubinowa. To mój ulubiony kolor. Używam go w większości obrazów. Pamiętam, jak mama mówiła, że nigdy nie powinienem przestać malować. Obiecała, że zatrzyma wszystkie moje obrazy. Ale teraz muszą zostać ze mną

– W porządku, Yasmine. Będę malował w hałasie. Yasmine posyła mi całusa. Robimy tak, kiedy chcemy okazać sobie miłość. Przed śmiercią mama powiedziała Yasmine, żeby posyłała mi całusa za każdym razem, kiedy jest ze mnie dumna czy zadowolona. Mama zawsze tak robiła, bo rozumiała, że nie lubię, kiedy się mnie dotyka.

Życie młodego Adama nie należy do najłatwiejszych. Niedawno zmarła jego mama, która w pełni go rozumiała, a w szkole rówieśnicy nie przestają mu dokuczać – tylko dlatego, że jest trochę inny… Nie lubi, gdy inni go dotykają, czasem brakuje mu słów, by wyrazić swoje myśli. Sięga wtedy po farby oraz płótno i maluje. Swoimi obrazami próbuje komunikować się ze światem, który nie do końca rozumie. Na szczęście zawsze może liczyć na ukochaną siostrę Yasmine. Wszystko zmienia się, gdy w Syrii wybucha wojna domowa.

Nie podoba mi się to, co robi wojna z moją rodziną. Nie wiem, kogo słuchać, wszyscy mają swoje opinie, a w wiadomościach mówią coś jeszcze innego. Nie chcę słuchać żadnego z nich. Nie chcę, by komuś z mojej rodziny czy mnie stała się krzywda, nie chcę przymusowej przerwy w szkole, nie chcę krwi na ulicach i umierających ludzi. Chcę prowadzić normalne życie. Nienawidzę wojny. Nadal jestem głodny, ale nie poproszę Yasmine o więcej jedzenia, ostatnio jest w kiepskim nastroju.

Choć początkowo chłopiec nie widzi zmian w swoim otoczeniu, stopniowo zaczyna rozumieć, że wojna wpływa nie tylko na żołnierzy, ale także na tych, którzy chcieliby spokojnie żyć dalej. Zaczyna brakować prądu, wody i jedzenia, a w końcu miasto i dom Adama zostają zbombardowane. Rodzina rozpoczyna męczącą wędrówkę do krewnych w Damaszku, która jest ich szansą na przetrwanie.