Czym karmić w upały małego niejadka?

Upały i temperatura powyżej 30 stopni nie sprzyjają apetytowi, zwłaszcza u dzieci. Jak w letnie dni komponować dietę malucha tak, by mimo mniejszych porcji, nie była ona mniej wartościowa?

Czym karmić w upały małego niejadka?

Czas i miejsce posiłku mają znaczenie

Śniadanie warto podawać dziecku dość wcześnie rano, gdy nie doskwiera mu jeszcze wysoka temperatura. Z kolei w godzinach, gdy słońce świeci najmocniej, zrezygnujmy ze zmuszania malucha do jedzenia – zapewniajmy mu wówczas niewielkie, lekkostrawne porcje letnich dań. Mniejsza dawka kalorii w ciągu dnia oznacza często większy apetyt wieczorem, gdy upał nie jest już tak męczący. Wówczas warto podać już coś bardziej konkretnego.

Pomysły na letnie menu

Podstawą wakacyjnych posiłków powinny być przede wszystkim warzywa i owoce, najlepiej sezonowe, których jest o tej porze pod dostatkiem. Nie należy też zapominać o nabiale, który jest podstawowym źródłem białka i wapnia. Za przykład mogą tu służyć kaszki na mleku lub jogurty naturalne z dodatkiem czereśni, malin czy truskawek, a także twarożek z pomidorami malinowymi, rzodkiewką czy ogórkiem.
Wśród propozycji dań obiadowych warto wymienić warzywne chłodniki z dodatkami np. z jajkiem bądź groszkiem ptysiowym, placki warzywne czy naleśniki lub makaron z musem owocowym z jogurtem czy kefirem. Można także zaserwować rybkę gotowaną na parze z dodatkiem jarzyn czy sałatkę ze świeżych warzyw z gotowanym kurczakiem – mówi Marzena Stokwisz z ZPC Brześć, rodzinnej firmy produkującej wyroby z ciasta ptysiowego. – W ramach przekąski np. na drugie śniadanie czy podwieczorek można zaproponować maluchowi sycący koktajl warzywno-owocowy, który zapewni jednocześnie odpowiednią dawkę witamin i składników odżywczych, a do pochrupania podać mu musli czy słomkę ptysiową z dodatkiem nasion – dodaje.

Tych potraw się wystrzegaj

Podczas wakacji unikajmy przede wszystkim ciężkostrawnych, gęstych i gorących potraw. Należy pamiętać, że wysokokaloryczne mięso w trakcie trawienia – w dużym uproszczeniu – podnosi temperaturę ciała. Kontrolujmy także to, co pije nasze dziecko. Dbajmy o to, by była to woda, a nie soki i słodzone napoje. Jeśli nasz maluch nie chce pić odpowiedniej ilości wody, możemy spróbować dodać mu do niej odrobinę soku z cytryny bądź ugotować kompot z sezonowych owoców. Możemy także podawać owoce i warzywa bogate w wodę, takie jak arbuz, melon czy ogórek. Choć ciężko odmówić sobie i dziecku letniej przyjemności w postaci lodów, pamiętajmy, że ich wpływ na schłodzenie organizmu jest krótkotrwały, nie mówiąc już o ich składzie i pustych kaloriach. Dlatego, jeśli chcemy zaserwować dziecku deser w postaci lodów bądź sorbetu, zróbmy je samodzielnie z naturalnych składników.