Także w Polsce prowadzone są liczne badania nad ich zastosowaniem w różnego rodzaju terapiach. Badania, dotyczące udziału komórek macierzystych w odbudowie mięśni szkieletowych, prowadzi dr Edyta Brzóska-Wójtowicz, laureatka programu L’Oréal Polska Dla Kobiet i Nauki.
„Magiczne” komórki
Komórki macierzyste to najbardziej podstawowe, pierwotne komórki organizmu żywego, które biorą udział w tworzeniu różnych innych tkanek. Ich najbardziej niezwykłymi cechami są: zdolność do nieskończonej liczby podziałów (komórka macierzysta tworzy wtedy inne komórki macierzyste) oraz możliwość przekształcania się w każdy rodzaj komórek (od komórek skóry po komórki wątroby czy mózgu). Dzięki tej pierwszej cesze komórek macierzystych możliwa jest odnowa tkanek w organizmie, na skutek tej drugiej zaś można z nich hodować wyspecjalizowane komórki, aby następnie zastąpić nimi chore bądź zdegenerowane partie organizmu.
To oczywiście bardzo duże uproszczenie, ponieważ istnieje wiele typów komórek macierzystych, które różnią się między sobą np. właśnie zdolnością do tworzenia innych tkanek czyli różnicowania się w komórki innych typów. Gdzie takie komórki można znaleźć? Praktycznie w całym organizmie, choć najwięcej znajduje się w szpiku kostnym, krwi i tkankach, takich jak tkanka tłuszczowa czy mięśniowa. Bardzo dobrym ich źródłem jest też tzw. krew pępowinowa. Obecnie podejmuje się próby zastosowania komórek macierzystych w klinice. Wykonuje się to poprzez przeszczepianie pacjentowi jego własnych, wyizolowanych komórek macierzystych – to sytuacja idealna, w której nie istnieje zagrożenie odrzucenia przeszczepu przez organizm biorcy – lub też komórek macierzystych od innego dawcy. Jesteśmy jednak dopiero na początku odkrywania sekretów tych niezwykłych komórek i potrzeba wielu lat badań, abyśmy nauczyli się wykorzystywać je w terapii.
Jak je wykorzystać?
Liczne badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych w terapii prowadzone są także w Polsce. W Zakładzie Cytologii Wydziału Biologii na Uniwersytecie Warszawskim pracuje dr Edyta Brzóska-Wójtowicz, laureatka programu. Kieruje ona zespołem naukowców, którzy badają możliwość regeneracji mięśni szkieletowych przy wykorzystaniu niemięśniowych komórek macierzystych. – Mówiąc najprościej próbujemy skłonić własne komórki macierzyste pacjenta, który ma uszkodzone mięśnie szkieletowe, do regeneracji jego włókien mięśniowch – mówi dr Edyta Brzóska-Wójtowicz. – W tym celu wykorzystujemy cytokiny, czyli specjalne białka, którymi ostrzykujemy uszkodzone fragmenty tkanki mięśniowej. W efekcie w ostrzyknięte miejsce napływają w znacznie większej liczbie komórki macierzyste, które następnie uczestniczą w regeneracji uszkodzonej tkanki poprzez zmienianie się w komórki mięśniowe.
W każdym zdrowym mięśniu szkieletowym znajduje się pewna pula komórek macierzystych. W chwili, gdy tkanka mięśniowa zostanie uszkodzona, komórki te aktywują się do działania. Najpierw dokonują przemiany w komórkę mięśniową, a potem łączą się z innymi komórkami, aby odtworzyć całe włókno mięśniowe. – Proces ten może jednak zostać zaburzony w wyniku większych urazów mechanicznych, procesu starzenia się organizmu lub takich chorób jak: cukrzyca, nowotwór i różne miopatie, czyli choroby, w których włókna mięśniowe z różnych powodów nie funkcjonują prawidłowo, co objawia się osłabieniem mięśni – dodaje dr Brzóska-Wójtowicz. – Wtedy trzeba zmobilizować komórki z innych partii organizmu, aby zregenerowały uszkodzony mięsień.
Badania dr Edyty Brzóski-Wójtowicz to duża nadzieja dla pacjentów borykających się z przewlekłym bólem mięśni pleców lub szyi, a także ofiar wypadków, w których doszło do uszkodzenia mięśni. Miejmy nadzieję, że wyniki prac jej zespołu jak najszybciej pozwolą na wdrożenie tej nowoczesnej terapii, która z pewnością przyniesie dużą ulgę wszystkim tym chorym.