Jak Magdalena Ogórek ocenia głowę państwa!

Magdalena Ogórek najbardziej znana jest ze swojej ubiegłorocznej kampanii wyborczej, która jednak nie okazała się sukcesem, a także przyjaźni z Joanną Przetakiewicz i związkiem z Bartoszem Węglarczykiem.

Magdalena Ogórek GA
Magdalena Ogórek GA

Skomentowała ona ostatnio prezydenturę Andrzeja Dudy. Udzieliła wywiadu portalowi „W polityce”, gdzie możemy przeczytać: „Bardzo trudno jest atakować Andrzeja Dudę merytorycznie. Nie popełnia błędów i nie doprowadza do sytuacji kompromitujących urząd, do czego byliśmy przyzwyczajeni w trakcie prezydentury Bronisława Komorowskiego”.

Daje się zauważyć, że stara się ona ani nie oceniać, ani nie atakować aktualnego prezydenta, którego przecież rok temu była…konkurentką.

Ogórek odniosła się również do partii Dudy, a także porównała z rządami Bronisława Komorowskiego. „Szuka się więc waśni na linii prezydent-partia, z której się wywodzi. Często próbuje się podkreślać, iż on nie ma wyjścia, tylko realizuje jedynie interesy swojej partii. Trudno słucha mi się takich ataków, z tego względu, że Prezydent Komorowski także wywodził się z konkretnego obozu politycznego. Gdybyśmy chcieli tak wartościować, to też musielibyśmy przyznać, że Bronisław Komorowski nie miał takiego momentu, by wyłamał się w sposób ewidentny, z narracji i działań swojej macierzystej partii”.

Kobieta zachowuje dużo dystansu w komentowaniu działań obecnego prezydenta. Argumentem za tym, by nie oceniać bezpośrednio jego postępowania jest fakt, iż minął zaledwie rok od wyborów.

Czytamy: „Pamiętajmy, że minął zaledwie rok od momentu objęcia przez Andrzeja Dudę urzędu. Ciężko w ciągu roku oczekiwać jakiś spektakularnych efektów działań nowego prezydenta. To bardzo mało czasu. Mimo tego, przez te 12 miesięcy wydarzyło się bardzo dużo. Choćby ogromny wkład prezydenta Andrzeja Dudy w rozbudowanie polskiej polityki międzynarodowej – szczególnie w Azji”.

Nie da się jednak ukryć, że w próbie podsumowania czasu odkąd Andrzej Duda został prezydentem jest dużo entuzjazmu. W wywiadzie pani Ogórek owego entuzjazmu dotyczącego rządów Dudy jest pewnie jednak więcej, niż w opinii statystycznych Polaków, którzy zdają się nie być aż takimi optymistami i zauważają powoli wady w posunięciach głowy państwa.

Na koniec słynna pani historyk lekko atakuje media. Zarzuca ona uwzięcie się na Dudę. „Chciałabym dodać jeszcze ważny kontekst. Kontekst bardzo istotny, a często pomijany. Mam na myśli fakt, iż Andrzej Duda rozpoczął tę prezydenturę przy ogromnej nagonce części mediów i zjawisko to wciąż trwa. Bronisław Komorowski takiej sytuacji nie miał”.

Wiara i pozytywne nastawienie Magdaleny Ogórek może lekko dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że przecież roku temu była ona kandydatką lewicy. Deklaruje ona jednak, że trzyma kciuki z prezydenta Dudę i życzy mu, by do końca prezydentury wytrwał w złożonej obietnicy bycia blisko ludzi.