Pierwszy przeszczep serca świni w człowieku. Wkraczamy w nową erę medycyny?

Przełomowa operacja amerykańskich chirurgów zakończyła się sukcesem. Dlaczego zdecydowano się na ten krok i co oznacza on dla przyszłości transplantologii?

przeszczep serca świni człowiekowi
Pierwszy przeszczep serca świni człowiekowi. Wkraczamy w nową erę medycyny? Foto National Cancer Institute/Unsplash

Mimo że przeszczepianie narządów jest codziennością w szpitalach całego świata, procedura ta do tej pory potrafi budzić kontrowersje. Związane są one często z dylematami etycznymi bądź światopoglądowymi. Wielu wysoko postawionych przywódców religijnych, w tym i papieże, jasno określiło stanowisko popierające te ratujące ludzkie życie zabiegi (Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek otwarcie zachęcali do bycia dawcą organów). Jednak rozwój niezmienne wiąże się z nieufnością. Podobną reakcję wywołało też najnowsze osiągnięcie transplantologii. Głosy sceptyków nikną jednak wśród przeważających pełnych nadziei reakcjach na ten niezwykły wyczyn. Pierwszy w historii przeszczep serca świni człowiekowi został właśnie z sukcesem przeprowadzony przez amerykańskich lekarzy.

Przeszczep serca świni człowiekowi

Kiedy 57-letniemu Davidowi Bennettowi zdiagnozowano nieuleczalną chorobę serca, jedyną szansą na ratunek okazał się przeszczep. Niestety, stan zdrowia mężczyzny nie pozwolił mu na zakwalifikowanie się jako biorca. Nie jest on odosobnionym przypadkiem – osób potrzebujących nowego organu jest bowiem znacznie więcej, niż dawców. Zdesperowany pacjent zdecydował się więc na niecodzienne rozwiązanie. Wyraził zgodę na eksperymentalną operację przeszczepienia mu świńskiego serca. Jak mówił przed zabiegiem, dobrze zdawał sobie sprawę z niepewnych szans na powodzenie. Jedyną inną alternatywą była jednak pewna śmierć, dlatego był pewny swojego wyboru. Przełomowego zabiegu dokonano w centrum medycznym Uniwersytetu Maryland w Baltimore.

Genetycznie zmodyfikowana świnia

Ratująca życie operacja mogła odbyć się dzięki grupie naukowców, którzy wyhodowali genetycznie zmodyfikowaną świnię. Od początku była ona przeznaczona do bycia dawcą. Roczne zwierzę nie wytwarzało cukru, normalnie obecnego we wszystkich komórkach tego gatunku. To on powoduje odrzucenie wieprzowego organu przez ludzki organizm. Ponadto dokonano modyfikacje mające wstrzymać rośnięcie serca po przeszczepie. Wysiłki nie poszły na marne. Dzięki przeprowadzonemu zabiegowi lekarzom udało się udowodnić, iż narząd zmodyfikowanego genetycznie zwierzęcia jest w stanie funkcjonować w ludzkim ciele bez natychmiastowego odrzucenia.

Przyszłość medycyny?

Jak stwierdzili chirurdzy, samą operację można uznać za ogromny medyczny przełom. Teraz kluczowa będzie obserwacja pacjenta i badanie długodystansowych efektów zabiegu. Aktualnie David Bennett znajduje się pod nieustającym monitoringiem medycznego personelu. Nie odłączono go też jeszcze od płuco-serca, czyli wspomagającej jego nowy narząd maszyny. Chociaż nikt nie może być jeszcze pewnym ostatecznych skutków, lekarze są pełni nadziei na to, że udana operacja pomoże w rozwiązaniu problemu niedoboru organów dla potrzebujących przeszczepu chorych.

Anna Miłachowska