Poczucie pustki i wypalenia w związku – jak sobie z nim radzić?

Niektórzy psychologowie uważają, że w wielu związkach przychodzi taki moment, gdy kończą się namiętność, zaangażowanie i zostaje tylko przyzwyczajenie.

poczucie pustki i wypalenia w zwiazku

Czy wówczas lepiej się poddać, czy też jednak podjąć próbę ratowania relacji?


Zmiany kulturowo-społeczne w Polsce nie sprzyjają stabilności i jakości związków małżeńskich. Z roku na rok wzrasta liczba rozwodów w stosunku do liczby zawieranych związków małżeńskich. Główny Urząd Statystyczny podaje, że w 2013 r. sakramentalne „TAK” padło 18.396 razy i odnotowano 66.132 rozwodów. Ludzie coraz chętniej decydują się też na związki o charakterze nieformalnym. I choć zmienia się forma wspólnego dzielenia życia przez pary, to jednak problem wypalenia może przydarzyć się w każdej relacji – małżeńskiej i niemałżeńskiej (źródło: http://www.ptt-terapia.pl/wp-content/uploads/2011/06/Jankowiak.pdf).

Polubić siebie wzajemnie

„Trudno tak razem być nam ze sobą” – śpiewa Krzysztof Krawczyk w duecie z Edytą Bartosiewicz. Ten fragment piosenki nie jest z pewnością obcy wielu parom, które po jakimś okresie bycia ze sobą nagle zaczynają odczuwać pustkę, wypalenie, ponieważ jeden z partnerów np. zaczyna mieć problem z samoakceptacją. Relacje między stronami zaczynają się psuć, co również przekłada się na pożycie.
Przyczyn braku samoakceptacji może być wiele. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni odczuwają na swój sposób upływ czasu. Obie strony nie potrafią sobie poradzić z tym, że zmienia się ich wygląd zewnętrzny, tracą na atrakcyjności. Starają się temu zapobiec różnymi sposobami – poprzez uprawianie sportu, zabiegi kosmetyczne etc. Lęk przed porażką w oczach partnera i pogłębiające się poczucie bycia gorszym od innych nie sprzyjają pozytywnym relacjom w związku. A przecież piękno może mieć tak naprawdę wiele wymiarów i znaczeń, jeśli zaakceptujemy siebie i pomożemy w tym naszemu partnerowi. Wygląd zewnętrzny jest ważny, ale nie powinien być najważniejszy, a już na pewno nie może przekładać się na obawę, że partner nie zostanie zaakceptowany w intymnych chwilach przez drugą stronę.

Veto dla rutyny

Każdy związek to ciągła praca nad tym, aby relacje między partnerami nie stały się rutyną. Dlatego warto od czasu do czasu przełamać monotonię codzienności – związaną z pracą, domem, wychowywaniem dzieci i innymi obowiązkami – na rzecz wypadu do kina, teatru, restauracji, pójścia na spacer, wyjazdu na urlop we dwoje czy też znalezienia wspólnej pasji, np. sportowej. W tym wszystkim ważne jest też okazywanie sobie uczuć poprzez przytulenie, pocałunek, słowa: „kocham cię”, „ładnie wyglądasz” etc. Nie powinno również zabraknąć rozmów, dzielenia się radościami i smutkami, nawet tymi o małej randze. Nie można tylko bazować na krótkiej, informacyjnej wymianie zdań. Ożywiającym akcentem mogą być również niespodzianki – zostawianie karteczek czy przesyłanie smsów lub maili z dowodami uczucia, a także kwiaty lub inny drobny prezent bez okazji.
Jeśli jednak zawiodą nasze własne starania, zawsze można spróbować skorzystać z psychoterapii indywidualnej lub dla par. Jak jeszcze radzić sobie z tymi problemami? Więcej praktycznych wskazówek można znaleźć np. na stronie psychologdlaciebie.com