Zakup własnego mieszkania to poważna decyzja, jedna z najważniejszych w życiu. Dlatego należy ją dobrze przemyśleć. Szczególnie w czasach niepewności, zarówno gospodarczej, jak i geopolitycznej, wielu nabywców wacha się się ze zrobieniem tak dużego kroku. Tymczasem analizy wydają się ze sobą sprzeczne – niektórzy znawcy prognozują wzrost cen, podczas gdy inni przepowiadają ich spadek. Jak naprawdę wygląda teraz polski rynek nieruchomości?
Polski rynek nieruchomości
Mieszkania w Polsce nie rozchodzą się już jak gorące bułeczki. Według danych serwisu rynekpierwotny.pl, w 15 największych miastach w marcu sprzedało się tylko 8% ofert. Rok 2022 przyniesie duże spadki w sprzedaży, wynoszące najprawdopodobniej 20-30%, aczkolwiek tendencja ta będzie widoczna jeszcze wyraźniej na największych rynkach mieszkaniowych. W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi popyt w porównaniu z pierwszym kwartałem 2021 roku spadł aż o 46%.
Przewidujemy że w tym roku sprzedaż nowych mieszkań spadnie o 20-30 proc., ale jeszcze bardzie spadnie liczba rozpoczętych inwestycji. Możemy spaść z poziomu 165 tys. rozpoczętych mieszkań w roku 2021 do 125 tys.
— PZFD (@PZFD_) May 13, 2022
Mały popyt, duża podaż
Na zwiększoną podaż na rynku mieszkaniowym wpływa m.in. rekordowa ilość inwestycji w roku 2021. Rozpoczęto wtedy budowę aż 166 tysięcy lokali. Co więcej, przez pandemiczny postój, budowy zaczęte 2 lata temu zostały opóźnione i dopiero w tym roku mogą trafić na rynek. Co więcej, na popyt dobrze nie działają rosnące stopy kredytowe, przekładające się także na zmniejszoną zdolność kredytową Polaków. Również atak Rosji na Ukrainę wstrzymał wielu potencjalnych kupująch, którzy nie chcą podejmować się tak wielkich wydatków w niepewny czasie.
Zobacz także: Zakup nieruchomości: na co zwracać uwagę?
Rosnące ceny
Pomimo hamującego popytu, ceny mieszkań ciągle rosną. Na taki trend składa się wiele czynników. Duże znaczenie ma szalejąca inflacja, a także coraz droższe materiały budowlane. Ceny rosną niestety szybciej, niż wynagrodzenia. Wielu deweloperów musiało również stawić czoła nagłemu odpływowi pracowników, bowiem wielu zatrudnionych na budowach Ukraińców wróciło do domu walczyć w obronie Ukrainy. Droższe są także kredyty hipoteczne. Rada Polityki Pieniężnej w kwietniu zwiększyła stopę procentową do 4,5%. Nie tylko zniechęci to potencjalnych nabywców, ale może skończyć się nawet niewypłacalnością niektórych wcześniejszych kredytobiorców.
Koszty najmu
Chociaż rosnące ceny mieszkań nie wydają się kuszące, to szukający własnego lokum nie będą też zachęceni do najmu. O ile sprzedaż mieszkań mocno w tym roku zmalała, to ludzie chętnie wynajmują mieszkania. Zwiększony popyt spowodowany jest m.in. dużą falą uchodźców z Ukrainy. Więcej zainteresowanych oraz 12,4% inflacji sprawiają, że również wartość renty mocno wzrasta.
Przyszłość rynku nieruchomości
Wydaje się, że rynek mieszkaniowy powoli wyhamowuje. Chociaż ceny mieszkań wzrosły nawet o 17%, to w najbliższej przyszłości mogą zdrożeć jeszcze bardziej. Część analityków przewiduje jednak odwrotny scenariusz, w którym słaba sytuacja zmusi firmy deweloperskie do obniżenia opłat. Warto więc uważnie obserwować wszystkie zmiany, aby korzystnie dobrać okres ewentualnego zakupu.
Źródła:
- Centrum Analiz PKO, „Rynek Mieszkaniowy 1Q22”.
- JLL, „Rynek mieszkaniowy w Polsce – I kw. 2022”.
- RynekPierwotny.pl
- Businessinsider.com.pl, „Rynek mieszkaniowy blisko przesilenia. Już dawno tyle lokali nie stało niesprzedanych”.