Ruszyły szczepienia przeciw COVID-19. Na co mogą liczyć zaszczepieni?

Kilka dni temu podano pierwszą szczepionkę na koronawirusa w Polsce. Rozpoczęcie procesu szczepień ma sprawić, że być może za kilka miesięcy uda nam się uwolnić od trwającej już rok pandemii.

Ruszyły szczepienia przeciw COVID-19. Na co mogą liczyć zaszczepieni?

Cały świat od wielu miesięcy walczy z koronawirusem, próbując zapobiegać kolejnym falom zakażeń. Sposobem na pokonanie epidemii może być nabycie odporności całej populacji, w czym ma pomóc program masowych szczepień. W Polsce rozpoczął się on 27 grudnia i ma potrwać kilka miesięcy. Dla osób zaszczepionych rząd przewidział specjalne przywileje. Poniżej przedstawiamy ich listę.

Co mogą zaszczepieni na COVID-19?

Ten, kto przyjął dwie dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi, zostanie zwolniony z większości obostrzeń i restrykcji pandemicznych obowiązujących w Polsce. Takie osoby będą:

  • zwolnione z kwarantanny po kontakcie z osobą zakażoną COVID-19
  • zwolnione z kwarantanny po powrocie z zagranicy do kraju (jeżeli takowa będzie w danym czasie obowiązywała)
  • korzystać ze świadczeń publicznej opieki zdrowotnej bez konieczności wykonywania testów diagnostycznych
  • nieuwzględniane w limitach osób podczas spotkań towarzyskich oraz imprez
  • mieć możliwość uzyskania miejsca w domu pomocy społecznej bez konieczności wykonania testów diagnostycznych
  • mieć możliwość swobodnego korzystania z rehabilitacji

To dopiero pierwsze z przywilejów dla zaszczepionych. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że rząd będzie pracował nad kolejnymi zwolnieniami z restrykcji.
Ponadto wiele firm oferujących usługi zapowiada, że również wprowadzi znaczne ułatwienia dla osób zaszczepionych. Taki krok podjęły już linie lotnicze Ryanair, które ogłosiły akcję ”zaszczep się i leć”.

Kwestie organizacyjne

Pierwsza transza szczepionek, która jest już w Polsce, wynosi 10 tysięcy dawek. Wakcyna będzie podawana każdemu pacjentowi dwa razy, w odstępie trzech-czterech tygodni. Dopiero po drugiej dawce zostanie się zwolnionym z części restrykcji. Dlaczego?

Ideą działania szczepionek mRNA jest to, że organizm sam „produkuje szczepionkę”. Pierwsza dawka inicjuje produkcję białka S wirusa, które łączy się z receptorem na powierzchni komórki człowieka. Białko inicjuje produkcję przeciwciał, które w przypadku ponownego kontaktu z wirusem zabezpieczą przed połączeniem białka S z receptorem na komórce człowieka. Druga dawka ma to działanie uzupełnić – wyjaśnia dr n. med. Matylda Kłudkowska, wiceprezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.

W styczniu 2021 r. do Polski powinno trafić półtora miliona dawek, dzięki czemu szczepienia mają przebiegać stosunkowo sprawnie. Będą one monitorowane i zapisywane w centralnym rejestrze. Trudności nie powinno również sprawiać udowodnienie statusu osoby zaszczepionej. Po przyjęciu drugiej dawki na telefon lub adres mailowy zostanie nam wysłany kod QR. Będzie on świadczył o tym, że zostaliśmy zaszczepieni. Dla osób niekorzystających z nowoczesnej technologii przewidziano wydawanie wydruku poświadczającego status.

Niepokój i obawy

W Polsce wielu obywateli patrzy na szczepienia podejrzliwie. Pojawiają się wątpliwości, a sporo osób deklaruje, że nie weźmie udziału w programie. Przeciwnicy szczepionki na COVID-19 twierdzą, że powstała ona zbyt szybko, a tym samym nie może być dobrze przebadana. Czy to prawda?
Naukowcy obalają tę teorię i tłumaczą, że wakcyna została stworzona w oparciu o gotową technologię przygotowywaną dla innych koronawirusów. Nic więc dziwnego, że powstała ona dość szybko. Poza tym na wszystkich etapach testów dokładnie sprawdzano i weryfikowano ewentualne skutki uboczne.

Niepożądane odczyny poszczepienne to cały szereg reakcji organizmu, poczynając od bólu lub zaczerwienienia w miejscu podania, poprzez ból głowy, a na podwyższonej temperaturze ciała przez dobę albo dwie kończąc. Jednak te objawy szybko ustępują – zapewnia dr hab. n. med. Maciej Przybylski, wirusolog.

Szczepionkę mogą przyjąć osoby z większością alergii. Pacjent powinien jednak zaniechać szczepienia, jeżeli cierpi na ciężką alergię na którykolwiek ze składników szczepionki. Z kolei ci, u których w przeszłości wystąpiła anafilaksja, powinni zwrócić się do lekarza alergologa i omówić z nim ryzyko.

EP