Strefa piękna

To w łazience rano doprowadzamy do perfekcji makijaż i fryzurę, a wieczorem szykujemy skórę do nocnego odpoczynku. Znajdujący się w niej kącik piękności powinien więc być wygodny i praktyczny, a także – oczywiście – piękny. Jak go urządzić?

Strefa piękna

Niektórym wystarczy pięć minut, inni potrzebują minimum godziny. Łączy nas jedno – chcemy wyglądać dobrze i jesteśmy gotowi poświęcić na to swój czas. Jedni z nas mają tylko kilka kosmetyków, inni zapełniają nimi całe półki i szuflady. „Vanity corner”, czyli łazienkową strefę piękności powinniśmy dostosować do swoich potrzeb i upodobań. Naturalnym centrum „kącika” będzie umywalka, jego niezbędnym elementem lustro. Potrzebne będzie też miejsce do przechowywania.

Diabeł tkwi w szczegółach

Łazienkowy kącik piękności kreujemy zwykle wokół umywalki, choć jeśli łazienka jest wystarczająco duża, można też pokusić się o inne rozwiązania – np. osobną toaletkę z siedziskiem. Szkoda jednak rezygnować z bezpośredniego dostępu do wody, która jest niezbędna przy różnego rodzaju zabiegach kosmetycznych i pielęgnacyjnych.

Strefa piękna

Umywalka piękna i praktyczna

Wybór umywalki w dużym stopniu określi styl naszego kącika piękności. Umywalka nablatowa wygląda lekko i stylowo, ma też tę zaletę, że pozostawia wolne miejsce na blacie – możemy na nim odstawić na chwilę rzeczy, których akurat używamy. Innym rozwiązaniem są umywalki meblowe. Szafka podumywalkowa zagwarantuje natomiast miejsce na większe przedmioty – zmieści się w niej suszarka czy prostownica do włosów. Wyposażona w szuflady, umożliwi wygodny dostęp do przechowywanych rzeczy.

Mamy ochotę na klimat kolonialny albo nieco klasyki? Wybierzmy pod umywalkę szafkę w kolorze venge.  Dopełnieniem aranżacji kącika piękności w ulubionym stylu będzie odpowiednie lustro – w przypadku klimatu kolonialnego, na przykład w drewnianej, ciężkiej ramie lub ozdobne, w kolorze starego srebra, w łazience w stylu klasycznym.

Strefa piękna

Dwa razy ładniej

O dobry wygląd dba zarówna ona, jak i on; panowie coraz odważniej przyznają się do tego, że i oni spędzają trochę czasu przed lustrem. Dlatego coraz większą popularność zyskują stanowiska dwuosobowe, które wprowadzają równouprawnienie w strefę piękności. Składniki: dwie umywalki, jeden przedłużony blat, jedno duże lustro lub dwa osobne, do użytku na wyłączność. Komfort oznacza w tym przypadku również świetnie wyglądającą przestrzeń, więc jeśli tylko miejsce w łazience nam na to pozwala – warto zdecydować
się na takie rozwiązanie.

A co z umywalkowymi bateriami?

Jakie modele najlepiej sprawdzą się w kąciku piękności? Oczywistością są te jednouchwytowe, które pozwolą na szybkie i wygodne ustawianie strumienia wody i temperatury za pomocą lekkich ruchów jedną dźwignią. Dobrze, żeby były wyposażone w systemy oszczędzania wody i energii. Możemy zdecydować się na nowoczesne, proste kształty, czy bardziej nietypowe o organicznych kształtach, jak Mayo z wyjątkowym uchwytem. W zestawie wraz z nimi otrzymamy bardzo praktyczny system zamykania i otwierania odpływu klik-klak, w którym wystarczy nacisnąć korek, żeby zatrzymać wodę w umywalce lub ją z niej wypuścić. Wygoda i ekonomia to nieodłączne atrybuty dobrze zaplanowanej strefy „vanity”.

Perfekcyjne odbicie

Kluczowy element kącika piękności to lustro – umieszczone na odpowiedniej wysokości, tak, żeby można było wygodnie się przejrzeć. Równie ważne jest oświetlenie – jasne, o temperaturze zbliżonej do światła dziennego i tak zamocowane, żeby na twarzy nie powstawały cienie. Ciekawym przykładem gotowego rozwiązania jest lustro led. Na krawędziach, pod powierzchnią szkła, umieszczone są diody, które równomiernie oświetlają całą twarz.

Półki i półeczki, szuflady i szufladki

Bez lustra ani rusz, pozostaje jednak pytanie, gdzie przechowywać ulubione szminki, cienie do powiek, kremy, maski, toniki i całą resztę rozbudowanego arsenału niezbędnego pięknej kobiecie. Wygodnym rozwiązaniem jest szafka z lustrem, która za lustrzaną powierzchnią ukrywa niemałą przestrzeń do przechowywania. Możemy w niej schować większość naszych kosmetyków. Alternatywą jest lustro z małą półeczką, na której postawimy kilka niezbędnych akcesoriów.

Strefa piękna

Jeśli chcemy czuć się pięknie, warto zadbać także o estetyczną stronę naszego otoczenia. Wybierzmy do łazienki wyposażenie, które będzie w pełni odpowiadać naszym gustom. Dzięki temu czas spędzony w kąciku piękności będzie dla nas prawdziwą przyjemnością. W łazience zawsze warto postawić na piękne fronty – na czasie są te w odcieniach i o fakturze drewna. Uniwersalne i ponadczasowe są rozjaśniające wnętrze jasne kolory: biele, beże i szarości. Wybierać możemy spośród całej gamy modnych możliwości, łącznie z dawką odważnych kolorów.

Łazienka bywa nazywana salonem kąpielowym, często staje się również naszym małym, prywatnym spa. „Vanity corner” nie jest zbędnym luksusem, ale ważną strefą, której, urządzając łazienkę, warto poświęcić więcej uwagi. Kącik piękności, harmonijnie wpisany w ogólną aranżację, dopasowany do indywidualnych potrzeb, będzie ułatwiać i upiększać naszą codzienność.