
Długo wyczekiwana polska premiera powieści „Ta, która stała się Słońcem” Shelley Parker-Chan będzie miała miejsce już 26 października. Wydawnictwo Fabryka Słów zaprezentowało książkę w dwóch różnych okładkach.
Zobacz także: Wojna idei. Szymon Pękala
Ta, która stała się Słońcem
Przepowiedziano jej nicość. Miała umrzeć z głodu w pyle rolniczej prowincji, zapomnianej przez bogów i ludzi. Jednak żar przepełniający jej duszę, niepowstrzymane pragnienie życia, popchnęły ją do walki. Skryła się za imieniem zmarłego brata i mając nadzieję, że Niebiosa nie zauważyły oszustwa, ruszyła spełniać jego przeznaczenie. Przeznaczenie pełne bólu i wielkości. I choć wielkość przypadnie imieniu Zhu Chongba, to cały ból będzie musiała znieść osoba ukryta w skórze młodego mężczyzny.

Oto historia, w której wielkość może oznaczać cokolwiek a drogi do niej pełne są cierpienia, złamanych ślubów i wyborów, których nikt nie powinien dokonywać. Nie ma jednak ceny, której Zhu nie zapłaci za nakarmienie ognia który w niej płonie – dzikiej, nieokiełznanej żądzy życia.
Niezwykła powieść o konstrukcie płci
O czym jest ta powieść? To fantastyczne studium dysforii płci, z ogromnym naciskiem na toksyczność z góry ustalonych tożsamości płciowych, rzekomych reguł, które nimi rządzą, oraz ról, które są narzucane ludziom z tego powodu. Autorka podeszła do tematu bardzo delikatnie, pozostawiając przy tym soczystą, miejscami brutalną historię, która na pewno poruszy i zachwyci również polskich czytelników.