Zaprezentowane stylizacje to kolekcja na nadchodzący sezon jesień/zima 2018. Paryskie Grand Palais zmieniło się w jesienny las. Wybieg został pokryty liśćmi, a całość dopełniły dęby, deportowane z regionu Perche we Francji.
Co proponuje marka Chanel? Możemy dostrzec zabawę fakturą i wzorem oraz różnorodność kolorów. Stylizacje są niebanalne, zobaczymy ubrania w odcieniach szarości oraz żywy pomarańczowy i zielony kolor.
Modelki zaprezentowały ciekawe płaszcze. Całość dopełniają wysokie koki oraz rzucająca się w oczy biżuteria.
W jesienno-zimowej kolekcji nie mogło zabraknąć liści, które są nie tylko motywem przewodnim, ale także elementem zdobiącym ubrania. Na marynarce prezentują się w zupełnie innej odsłonie, niż mogłybyśmy sobie wyobrazić. Materiał w niczym nie przypomina ponurej jesieni. Czy marka Chanel chciała uprzyjemnić nam depresyjną porę roku?