Znamy zwycięską produkcje Nagród Filmowych ORŁY 2022!

Polska gala rozdania naród filmowych właśnie się zakończyła. Za nami już 24 edycja Orłów. Kto został laureatem kategorii ,,Najlepszy film"?

Orły 2022
Foto oficjalna strona pnf.pl

,,Orły” to doroczna nagroda przyznawana przez Polską Akademię Filmową. Pierwsze rozdanie odbyło się już w 1999 roku, w warszawskim kinie ,,Capitol”. Z inicjatywy Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych (KIPA), powstała wcześniej wspomniana Polska Akademia Filmowa. Zamysł był taki, by stworzyć oficjalne nagrody dla przemysłu filmowego, na wzór gal z zachodu. Od 2008 roku Prezydentem Akademii jest wszystkim dobrze znana, polska reżyserka – Agnieszka Holland. Z roku na rok gala nabiera rozmachu. Niedawno zakończyła się już 24 edycja ceremonii wręczenia tych nagród.

Orły 2022 – najlepszy film

Nagrody i wyróżnienia są przyznawane w kilku kategoriach. Najważniejszą z nich jest oczywiście, ta za najlepszy film. W tegorocznej gali Polskich Nagród Filmowych – ORŁY 2022, zwyciężył Film „Aida” w reżyserii Jasmili Žbanić. ,,Niewątpliwie ważna europejska produkcja”, jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Polskiej Nagrody Filmowej, wygrała w czterech kategoriach – Najlepszy Film, Najlepsza Reżyseria, Najlepszy Scenariusz i Najlepszy Montaż. ,,Aida” to produkcja międzynarodowa. Nad jej kreacją pracowali twórcy z dziewięciu krajów. Powstał on jednak głównie przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Film porusza społecznie ważne tematy. Twórcy zadbali także o artystyczną spójność dzieła, za co również zostali mocno docenieni.

O czym opowiada film

Film opowiada o największej zbrodni ludobójstwa w powojennej Europie. W lipcu 1995 roku, Serbowie zamordowali ponad osiem tysiący muzułmańskich chłopców i mężczyzn. To wydarzenie, którego konsekwencje są odczuwalne do dziś.

,,Teoretycznie Jasmila Žbanić, która podjęła się opisania tego piekła, miała ułatwione zadanie. Wystarczyło dodać odrobinę publicystyki, rozłożyć proporcje unaoczniające bezsilność ofiar, podkreślające okrucieństwo sprawców, by powstało coś więcej niż chwytająca za serce rekonstrukcja z politycznym oskarżeniem w tle. Tymczasem „Aida” nie ma nic wspólnego z martyrologicznym kiczem, chociaż rzeczywistość rysowana jest tu w ostrych czarno-białych barwach.” –  Pisze dla portalu Polityka.pl  Janusz Wróblewski, krytyk i publicysta.