Robert Janowski: „Najbardziej szkoda mi widzów”. Będzie nowy program muzyczny?

Już wiosną ma ruszyć nowy program Roberta Janowskiego. Wokalista zapowiada, że ponownie będzie gospodarzem quizu o charakterze muzycznym.

instagram.com/jan.owski

Twierdzi, że po odejściu z „Jaka to melodia?” nie chciał zostawiać fanów, którzy głośno domagają się jego powrotu na antenę telewizji.

Program „Jaka to melodia?” to jeden z najpopularniejszych teleturniejów na antenie polskiej telewizji – każdy jego odcinek przyciągał przed ekrany telewizorów prawie 2 mln widzów. Przez 21 lat jego gospodarzem był Robert Janowski, który cieszył się ogromną sympatią fanów programu. W 2018 roku władze TVP postanowiły jednak zmienić formułę teleturnieju, Janowskiego zastąpił Norbi. Dotychczasowy gospodarz żałuje, że jego przygoda z „Jaka to melodia?” skończyła się tak nagle. Zapowiada, że nie zamierza zostawić swoich wiernych widzów.

Nie chciałbym zostawiać swoich widzów, których najbardziej mi szkoda w tym przykrym zdarzeniu, że nie będzie programu „Jaka to melodia?” z moim udziałem. W związku z tym mamy w planach na 95 proc. już klepniętych, że od wiosny wystartujemy z nową propozycją artystyczną – mówi Robert Janowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Nowy format również będzie programem muzycznym o formule quizu. Robert Janowski zamierza także kontynuować karierę wokalną, nie oznacza to jednak, że nie znajdzie czasu na odpoczynek. Twierdzi, że relaksuje się nawet w trakcie wywiadów, bardzo lubi bowiem rozmawiać z ludźmi. Mimo to ma w planach także kilka rekreacyjnych wyjazdów.

Odpoczynku się szykuje do wiosny bardzo dużo. Niedługo pojedziemy na grzyby, bo zawsze jeździmy, więc ze 40 słoiczków już czeka na to, żeby się w occie zamarynować – mówi Robert Janowski.

Wokalista jest zdania, że niezależnie od wieku, każdy człowiek powinien umieć i chcieć odpoczywać. Przynajmniej raz w miesiącu warto zdecydować się na trzydniowy wyjazd weekendowy, żeby odciąć się od pracy i codzienności. Według artysty dobrym pomysłem jest pobyt w gospodarstwie agroturystycznym lub u krewnych mieszkających w małych miejscowościach.

Jak się ma jakąś agroturystykę albo babcię na wsi, to bardzo to polecam, to jest super. Z moim PESEL-em bardzo dobrze się czuję z tymi comiesięcznymi odpoczynkami – mówi Robert Janowski.