W dobie pandemii wielu ludzi wcieliło w życie pewne zasady, które mają im pomóc ustrzec się przed zarażeniem koronawirusem. Okazało się, że społeczeństwo (przynajmniej jego część) potrafi zmotywować się do walki, a prewencja przynosi realne rezultaty. Dlaczego więc tak samo jak przed COVID-19 nie chronimy się przed równie niebezpiecznym wrogiem – nowotworem?
Oczywiście zdarza się, że nawet największe starania nie wyeliminują całkowicie ryzyka zachorowania. Mimo to warto podejmować próby: prowadzić aktywny tryb życia, a także ograniczyć rakotwórcze produkty spożywcze w swojej diecie. Poniżej wymieniamy 7 z nich.
1. Czerwone i przetworzone mięso
Badania Międzynarodowej Agencji ds. Badań nad Rakiem WHO potwierdzają, że te produkty zwiększają ryzyko zachorowania na raka okrężnicy i odbytu. Istnieją również podejrzenia, że czerwone mięso może wpływać na występowanie nowotworów żołądka, trzustki, macicy, prostaty, płuc oraz przełyku.
Przetworzone produkty mięsne większość ludzi spożywa na co dzień. To m.in. sklepowe szynki, boczki czy parówki, które na stale goszczą w menu śniadaniowym Polaków i nie tylko. Najniebezpieczniejsze okazują się być przetworzone wędliny. Przy ich codziennym spożyciu (50 g) ryzyko raka okrężnicy wzrasta aż o 18%. A przecież dla wielu ludzi 50 g dziennie to wciąż mało…
2. Napoje gazowane
Pomimo swojej szkodliwości uwielbiane zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Słodkie napoje z bąbelkami pite są jedynie dla smaku, ponieważ żadnych innych pozytywnych właściwości nie posiadają. Przez wysoką zawartość cukrów lub sztucznych słodzików przyczyniają się do otyłości, a co za tym idzie i nowotworów. Dane te poparte są opublikowanymi na łamach naukowego czasopisma akademickiego „American Journal of Clinical Nutrition” badaniami szwedzkich naukowców, którzy dowiedli, iż codzienne spożywanie jednej puszki słodkiego, gazowanego napoju zwiększa ryzyko wystąpienia raka prostaty aż o 40%.
3. Popcorn z mikrofalówki
Tradycyjnemu popcornowi mówimy „tak”, ale temu z kuchenki mikrofalowej stanowcze „nie”. Dlaczego? Otóż gdy przekąska jest przygotowana właśnie w ten sposób, wytwarza się niebezpieczny dla zdrowia związek PFOA, czyli kwas perfluorooktanowy. Jest to czynnik toksyczny oraz rakotwórczy, zwiększający ryzyko wystąpienia nowotworów prostaty, pęcherza, wątroby i nerek. Ponadto negatywnie wpływa na hormon tarczycy.
4. Gorąca herbata
Może to się wydać dziwne, ale dane zostały potwierdzone naukowo: picie napojów w temperaturze powyżej 60 stopni Celsjusza zwiększa ryzyko raka przełyku. Co ciekawe, najgroźniejsza pod tym względem jest właśnie herbata. Z badań opublikowanych na łamach „Oncology Journal of Cancer” wynika, że spożywanie jej w dużej temperaturze stanowi czynnik o 90% bardziej rakotwórczy w porównaniu do picia tego samego naparu, ale nieco schłodzonego.
5. Chipsy, frytki i tosty
Rakotwórcze produkty spożywcze to także takie, które swój złocisty kolor zawdzięczają pieczeniu lub smażeniu w wysokiej temperaturze. Podczas tego procesu wytwarza się bowiem szkodliwy dla zdrowia akrylamid, który Międzynarodowa Agencja do Badań nad Rakiem uznała za czynnik prawdopodobnie rakotwórczy.
Ponadto powyższe produkty zawierają tłuszcze trans – najniebezpieczniejszy dla zdrowia typ kwasów tłuszczowych. Ograniczenie ich w diecie może więc zminimalizować nie tylko ryzyko występowania nowotworów, ale także innych schorzeń.
6. Alkohol
O szkodliwości napojów procentowych mówi się wiele, jednak rzadko w kontekście rakotwórczości. Tymczasem regularne spożywanie alkoholu znacznie zwiększa ryzyko występowania nowotworów krtani, ust, przełyku, piersi, wątroby, okrężnicy, odbytu oraz jelita grubego u mężczyzn. Czynnikiem towarzyszącym, który może jeszcze bardziej maksymalizować zagrożenie związane z rakiem, jest palenie papierosów.
Oczywiście sporadyczne picie alkoholu zazwyczaj nie szkodzi, a nawet potrafi mieć pozytywny skutek na zdrowie i samopoczucie. Niemniej nawet niewielkie dawki spożywane regularnie mogą przyczynić się do powstawania wielu chorób, nie tylko nowotworowych.
7. Mięso z grilla
Lato, działka i pyszna grillowana karkówka. A może kiełbaska? Dobrze, byle nie za często, ponieważ jedzenie z grilla spożywane regularnie może być naprawdę szkodliwe. Dotyczy to mięsa, zwłaszcza wołowiny. Z produktów poddanym takiej obróbce uwalniają się heterocykliczne aminy aromatyczne. Naukowcy z USA potwierdzili naukowo, iż owe związki stanowią czynnik rakotwórczy.
EP
