Artur Rojek pisze tylko o swoich przeżyciach

W kwietniu swój debiutancki materiał zaprezentował wieloletni lider Myslovitz oraz członek Lenny Valentino – Artur Rojek.

Muzyk przyznaje, że nagrywanie solowego materiału wymusiło na nim zmianę systemu pracy, jednak zaprzecza jakoby „Składam się z ciągłych powtórzeń” było jego najbardziej osobistą płytą. Zaraz po premierze płyty wielu dziennikarzy muzycznych uznało dzieło Rojka za album niezwykle osobisty i najbardziej autobiograficzny w całej karierze. Muzyk jednak nie sądzi, by solowe wydawnictwo wyróżniało się na tle utworów stworzonych w innych formacjach.

– Mówi się o tym, że „Składam się z ciągłych powtórzeń” jest moją najbardziej osobistą płytą, ale wrzuca się chyba przy tym całą moją twórczość do jednego worka. A trzeba rozdzielić twórczość solową od tego, co robiłem w Lenny Valentino i Myslovitz. W Lenny Valentino odpowiedzialny byłem za teksty i lirykę, w Myslovitz nie wszystko pisałem ja. Nie sądzę, żeby to była dla mnie szczególnie osobista płyta. Myślę, że każda następna będzie podobna. Nie potrafię pisać o innych rzeczach, tylko o swoich przeżyciach – przyznaje Artur Rojek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Album Artura Rojka ukazał się nakładem wytwórni Kayax. Nad produkcją płyty czuwał Bartosz Dziedzic, znany ze współpracy z Moniką Brodką i Lechem Janerką. Krążek promuje singiel „Beksa”.

– Tworzenie materiału na płytę było regularną pracą, która odbywała się między Warszawą a Katowicami przez ostatnie 2 lata. Przez ten czas udało mi się nagrać 10 piosenek. Po raz pierwszy album komponowałem w studiu. W Myslovitz potrzebowaliśmy do tego sali prób z praktycznego powodu – 5 osób potrzebuje przestrzeni. Trzeba było rozstawić piec, perkusje, założyć gitary. Teraz niczego takiego nie było. Głównym narzędziem pracy był komputer. Zdarzyły się utwory, które komponowałem na gitarę akustyczną, ale większość utworów powstała komputerowo w studiu Bartka Dziedzica – stwierdza Rojek.

Artur Rojek przez 20 lat związany był z grupą Myslovitz, z którą przez ten czas wydał 9 studyjnych albumów. Ostatnim z nich była, nagrana w 2011 roku, płyta „Nieważne jak wysoko jesteśmy…”. Wraz z formacją Rojek nagrał takie przeboje, jak „Peggy Brown”, „Chłopcy”, „Kraków”, „Z twarzą Marylin Monroe”. Oprócz tego muzyk był członkiem grupy Lenny Valentino, z którą wydał album „Uwaga! Jedzie tramwaj”.