Czy tylko cechy psychiczne, czy także fizyczne mają wpływ na to, jaką charyzmą ktoś dysponuje? Czy charyzmę można wyćwiczyć?
W ciężkich czasach – a nie są one lekkie od momentu rozpoczęcia ostatniego kryzysu finansowego na jesieni 2007 roku – pracownicy firm oczekują od menedżerów czegoś więcej niż inteligencji, wiedzy i doświadczenia. Potrzebują kogoś, kto ich odpowiednio zmotywuje, pokaże sens codziennej walki o realizację kolejnych celów. Potrzebują kogoś z charyzmą.
Czym w ogóle jest charyzma? Według “The Random House Dictionary” jest to właściwość, która daje jednostce wpływ lub władzę nad dużą grupą ludzi. Zdaniem Marka Leary’ego, autora poczytnej książki Wywieranie wrażenia na innych, jest to miks pięciu cech: pewności siebie, kompetencji w danej dziedzinie, zdolności do wzbudzania sympatii, moralnej stałości oraz umiejętności onieśmielania podwładnych.
Z kolei Allen Grabo i Mark van Vugt, dwoje znanych i poważanych psychologów z Uniwersytetu Amsterdamskiego, zaproponowało następującą definicję: jest to zdolność do przekonania tych, którzy z tobą współpracują, iż jesteś w stanie zwerbować do kooperacji pozostałych członków dużej grupy. Co ciekawe, w swojej książce Charismatic Leadership and the Evolution of Cooperation Grabo i van Vugt przekonują, że osoby, które miały styczność z charyzmatycznym liderem, w przyszłości bardziej ochoczo podejmowały
współpracę z obcymi.
Nie da się ukryć, że na to, czy ktoś jest postrzegany jako charyzmatyczny, wpływ ma wygląd oraz pewne cechy osobowości. A szczególnie wzrost i szybkość w udzielaniu błyskotliwych odpowiedzi. Badanie przeprowadzone wśród holenderskich menedżerów pokazało, że wyżsi mieli lepszy posłuch u pracowników, niż ci niżsi (patrz: Melvyn Hamstra, ; men: Male leaders’; height positively relates to followers’ perception of charisma w “Personality and Individual Differences”, styczeń 2014). Natomiast wygadani mieli lepszą opinię od tych, którzy mówili wolniej (William Von Hippel, Quick Thinkers Are Smooth Talkers,
“Psychological Science”, listopad 2015).
Co ciekawe, by być charyzmatycznym liderem, trzeba się… wysypiać. Niewyspani mówcy są mniej przekonujący od wyspanych – dowodzi tego badanie omówione w artykule Too Tired to Inspire or Be Inspired, który ukazał się we wrześniu 2016 roku w „Journal of Applied Psychology”.
Charyzma potrafi uratować stanowisko i karierę. Ci menedżerowie, którzy uważani są za charyzmatycznych, są lepiej postrzegani, jeśli pogarszają się wyniki finansowe firmy lub gdy kurs jej akcji spada na giełdzie – wynika z badania przeprowadzonego przez Philippe’a Jacquarta i Johna Antonakisa, a opublikowanego w sierpniu 2015 roku w artykule When Does Charisma Matter for Top-Level Leaders? na łamach „Academy of Management Journal”.
Charyzma jest ważna nie tylko w biznesie, ale i w polityce. Ci liderzy, którzy mają niedostatki w wykształceniu i wiedzy, ale dysponują charyzmą, są w stanie osiągnąć w działalności publicznej więcej niż ci, którzy nie mają charyzmy, ale mają wykształcenie i wiedzę. Ten schemat działa szczególnie w tych społeczeństwach, które nie są mocno zinstytucjonalizowane – przekonuje Binyamin Berdugo z Uniwersytetu Ben-Guriona na stronicach What It Takes to Be a Leader: Leadership and Charisma in a Citizen-Candidate
Model.
Czy brak charyzmy to koniec szans na karierę w biznesie i polityce? Nie do końca. Do bardzo ważnych wniosków doszedł John Antonakis na drodze badań empirycznych na studentach studiów MBA. Gdy zostali oni przeszkoleni przez psychologów w zakresie ćwiczeń zachowań charakterystycznych dla liderów, ich charyzma – w opinii niezależnych obserwatorów – poprawiła się (więcej na ten temat w Can Charisma Be Taught, „Academy of Management Learning’ Education”, wrzesień 2011).
Ciekawe podejście do kwestii charyzmy zaprezentowali amerykańscy naukowcy w opracowaniu Managerial Mystique: Magical Thinking in Judgments of Managers’ Vision, Charisma, and Magnetism. Według nich charyzma to po części zasługa występowania w każdej kulturze myślenia magicznego – tego samego, dzięki któremu w przeszłości wielką sławę zyskiwali znachorzy. Ludzie przeceniają umiejętności tych menedżerów, którzy odnoszą wielki sukces, a nie widać, by spędzali wiele godzin w biurze, a jest to charakterystyczne szczególnie w dobie dynamicznego rozwoju sektora nowych technologii – twierdzą Maia J. Young z University of California, Michael W. Morris z Columbia University oraz Vicki M. Scherwin z California State University.
Czyli charyzma to nie tylko kwestia umiejętności i cech menedżera, ale również sprawa sposobu postrzegania rzeczywistości przez tego, który na niego patrzy i go ocenia.
Autor:
Portal Skarbiec.biz S.A. największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce.