Czy nowatorskie wyroby tytoniowe zrewolucjonizują świat używek?

Według danych CBOS papierosy pali blisko 8 milionów Polaków. Zdecydowana większość z nich chciałaby mieć dostęp do informacji dotyczących mniej szkodliwych alternatyw dla klasycznych papierosów.

Czy nowatorskie wyroby tytoniowe zrewolucjonizują świat używek?

Jak wynika z raportu Polskiej Izby Handlu 90% badanych uważa, że informacje o takich produktach powinny być dostępne w sklepach. Ponad 90% chce znać wyniki badań naukowych na ten temat. E-papierosy oraz tak zwane podgrzewacze tytoniu, czyli mniej szkodliwe substytuty klasycznych papierosów zyskują w ostatnich latach na popularności. Można już pokusić się o stwierdzenie, że zarówno produkty podgrzewające tytoń, jak i e-papierosy mają sporą szansę stać się alternatywą dla tradycyjnych form palenia tytoniu. Tym bardziej, że większość przeprowadzonych do tej pory badań wskazuje, że to nie nikotyna przyczynia się w pierwszej kolejności do powstawania chorób związanych z paleniem tytoniu, lecz sposób w jaki dostarczamy ją do naszego organizmu.

Z przeprowadzonego w 2017 roku badania Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk wynika, że podgrzewanie tytoniu ogranicza może być właściwym kierunkiem ograniczającym stres komórkowy i nieprawidłowe funkcjonowanie mitochondriów w porównaniu do palenia tradycyjnych papierosów. W badaniu porównano, jak substancje powstające podczas spalania oraz podgrzewania tytoniu wpływają na funkcjonowanie mitochondriów w ludzkich komórkach nabłonka oskrzeli

Badania wykazały, że ograniczenie szkodliwych bądź potencjalnie szkodliwych substancji dzięki podgrzewaniu, zamiast spalaniu tytoniu, jest zachęcającym podejściem do zmniejszenia stresu mitochondrialnego w komórce związanego z paleniem wyrobów tytoniowych – mówi autorka badania, prof. Joanna Szczepanowska z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN.

Czy nowe rozwiązanie spełni oczekiwania palaczy?

To, co przemawia za urządzeniami „Heat-Not-Burn” to przede wszystkim to, że wdychając wytwarzany przez nie aerozol nie dostarczamy do organizmu aż tylu niebezpiecznych substancji, jak przy paleniu tradycyjnych papierosów. Użytkownicy „podgrzewaczy” twierdzą również, że smak aerozolu jest zbliżony do klasycznego dymka, ale nie ma smrodu i popiołu.

Czy nowatorskie wyroby tytoniowe zrewolucjonizują świat używek?

Można więc śmiało powiedzieć, że ta innowacyjna metoda spełnia oczekiwania konsumentów. Dlaczego? Wystarczy zerknąć na rosnąca popularność – podgrzewacza produkowanego przez koncern Philip Morris. IQOS, o którym mowa, jest już dostępny na 38 światowych rynkach. Niestety w Polsce, poprzez obowiązujący zakaz informowania konsumentów o alternatywach, z mniej szkodliwych produktów korzysta nadal niewielki procent palaczy. Warto spojrzeć tu na Stany Zjednoczone bądź Wielką Brytanię. W tych krajach rządy wspierają rozwój e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu uważając, że są sposobem na ograniczenie śmiertelnego żniwa zbieranego przez papierosy.

Na czym polega technologia IQOS?

System IQOS, podgrzewając tytoń wytwarza aerozol zawierający nikotynę oraz mieszaninę związków, która ma znacznie niższą zawartość substancji toksycznych w porównaniu do dymu powstałego wskutek spalania tytoniu – to ponad 90% mniej szkodliwych substancji. W środku podgrzewacza znajduje się precyzyjny system, którego zadaniem jest podnieść temperaturę wkładu do koło 300 stopni Celsjusza. To zdecydowanie mniej niż przy procesie spalania. Dzięki temu IQOS nie wytwarza ani popiołu ani dymu, lecz wspomniany już aerozol zawierający nikotynę z domieszkami innych znajdujących się w tytoniu substancji.

Urządzenie posiada czujnik, który pozwala na 14 zaciągnięć albo 6 minut podgrzewania. Kolejne użycie podgrzewacza możliwe jest po kilku minutach – po naładowaniu go w podręcznej ładowarce. IQOS jest rezultatem ponad dziesięcioletnich badań.. W skład zespołu naukowego wchodzi odpowiedzialnego za rozwój tego produktu wchodzi 430 naukowców i ekspertów w dwóch ośrodkach badawczo-rozwojowych w Szwajcarii i Singapurze. Warto dodać, że od pilotażowego wprowadzenia produktu na rynek japoński w Nagoi oraz włoski w Mediolanie w 2014 r. prawie 5 milionów palaczy zrezygnowało z papierosów na rzecz podgrzewaczy IQOS.

Koszt inwestycji w rozwój tych urządzeń to ponad 3 miliardy dolarów. Przeprowadzone badania kliniczne wykazały, że w przypadku użytkowników IQOSa narażenie na badane substancje szkodliwe, w pórwnaniu do osób palących klasyczne papierosy, zmniejszyło się do poziomu zbliżonego do tego, jaki stwierdzono u osób, które w ramach tego samego badania rzuciły palenie.

Gdzie można kupić produkt?

IQOS oraz wkłady tytoniowe HEETS są dostępne również w Polsce. Samo urządzenie można kupić online, kontaktując się z przedstawicielem lub w wybranych punktach stacjonarnych.