- Czy noszenie obcasów jest niezdrowe?
- Wpływ obcasów na stopy i kostki
- Wpływ obcasów na kręgosłup
- Co robić, gdy czujemy ból
Czy noszenie obcasów jest niezdrowe?
Oczywiście, istnieją różne rodzaje obcasów, o mniejszej lub większej wysokości, w związku z czym nie zawsze będą one sprawiać nam dyskomfort. Na dłuższą metę musimy jednak pamiętać, że tego rodzaju buty zmuszają nasze stopy do tkwienia w dość nienaturalnej pozycji przez cały dzień – w końcu bez obuwia rzadko kiedy chcielibyśmy sami z siebie chodzić non stop tylko na palcach, i to jeszcze trzymając pięty bardzo wysoko. Warto więc pamiętać, że w nadmiarze wszystko nam szkodzi: jeżeli lubimy szpilki i inne buty na obcasie nie musimy z nich natychmiast zrezygnować, ale pamiętajmy o tym by dać swoim nogom odpocząć i by chodzić również w innym, bardziej naturalnym dla stóp obuwiu. Jeżeli zachowamy umiar, szansa że będziemy odczuwać dyskomfort czy ból ze względu na noszone obcasy jest raczej niewielka.
Wpływ obcasów na stopy i nogi
Największym zagrożeniem jakie czeka na nas przy częstym noszeniu obcasów jest nadwerężone ścięgno Achillesa. To ścięgno odpowiedzialne jest za możliwość stanięcia na palcach i mieści się w tylnej części nogi na wysokości kostki. Jeżeli chodzimy bez przerwy na obcasach i nie dajemy tej części nogi się rozciągnąć, może dojść do przykurczu, w efekcie czego nie tylko będziemy odczuwać ból, ale również narażamy się na dalsze uszkodzenia. Wysokie obcasy są również nie całkiem zdrowe dla mięśnia brzuchatego łydki, ponieważ chodzenie w nich wystawia ten odcinek na większy wysiłek. Jeżeli nosimy buty zbyt wysokie w stosunku do tego, w jakich umiemy się płynnie poruszać ryzykujemy również potknięciem lub upadkiem, przez co łatwo jest doznać kontuzji kolana lub skręcić kostkę.
Wpływ obcasów na kręgosłup
Chodzenie w butach na wysokim obcasie nie jest również najkorzystniejsze dla kręgosłupa. Ponieważ cały czas poruszamy się de facto na palcach, nasze ciało nie ma zapewnionego odpowiedniego podparcia i funkcjonuje w inny sposób, niż gdy chodzimy boso lub w butach z płaską podeszwą. Także w sytuacji awaryjnej często mamy problem ze złapaniem równowagi i nie następuje to tak szybko, jak w innego rodzaju obuwiu. Jeżeli przesadzimy z częstotliwością chodzenia w szpilkach narażamy także nasz kręgosłup – stojąc na palcach układa się on inaczej niż w normalnej pozycji, a trwałe przebywanie w takiej pozie sprawia że nasz najważniejszy element układu kostnego zaczyna doświadczać większych przeciążeń niż zwykle. Jeżeli więc zauważyliśmy u siebie podobne objawy, najlepiej jest po prostu zmienić buty.
Co robić, gdy czujemy ból
Warto pamiętać że ból nie bierze się znikąd i jest świadectwem tego, że w naszym organizmie dzieje się coś nieprawidłowego. Jeżeli po całym dniu w szpilkach bolą nas nogi, stopy czy plecy po prostu przestańmy je nosić. Istnieje wiele innych rodzajów obuwia które również jest eleganckie i pasuje do stroju biznesowego, a jednocześnie nie wystawia ciała na aż tak ekstremalne warunki. Nie należy również bagatelizować tego stanu, ponieważ tylko pogorszymy swoją sytuację.
Jeżeli potrzebujemy w miarę szybkiej i doraźnej ulgi, warto stosować maść na ból pleców. Na dłuższą metę jednak, gdy dolegliwości nie ustępują, należy zgłosić się do lekarza – najlepiej ortopedy. W gabinecie dostaniemy nie tylko pomoc „na już”, ale także zostaniemy skierowani na zbadanie bolących miejsc oraz, jeżeli sytuacja będzie tego wymagać, na fizjoterapię.