Ogromna popularność i dostępność sieciówek sprawia, że możemy w szybko, łatwo i stosunkowo niedrogo zaopatrzyć się w ubranie najmodniejsze w danym sezonie. Niestety wiąże się to również z brakiem oryginalności, ponieważ niemal wszyscy korzystamy z tych samych sklepów i chodzimy w identycznych ubrania. Z tego powodu mamy obecnie do czynienia z rosnącą popularnością vintage shopów i second handów oraz z produktami tworzonymi na zamówienie. Aby się wyróżnić z tłumu coraz więcej osób sięga po różne sposoby personalizacji ubrań, wśród których znajduje się m.in. bardzo modny obecnie tie dye oraz hydro dipping, który od jakiegoś czasu podbija internet, a o którym napiszemy dzisiaj kilka słów.
Na czym to polega?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Hydro dipping, zwany inaczej hydrografiką, to metoda personalizowania, który cieszy się szczególną popularnością w branży motoryzacyjnej, jednak ostatnimi czasy zaczęła kojarzyć się również z modą, konkretnie z customizacją butów. Aby spróbować swoich sił w tej technice potrzebujesz:
- kolorowych farb w spray’u
- pojemnika z wodą
- taśmy (np. izolacyjna lub malarska)
- lakieru wykończeniowego
- rękawiczek
- maseczki
Proces zaczynamy od wybrania i przygotowania butów: wyjmujemy sznurówki, a następnie oklejamy taśmą i docinamy dokładnie miejsca, których nie chcemy farbować, np. podeszwę, logo marki czy piętę. Jeśli buty są wykonane ze skóry, przed przyklejeniem taśmy należy je odtłuścić. Efekt będzie najlepiej widoczny na białych butach, natomiast w przypadku ciemnych możemy użyć białego primera przez farbowaniem.
Do przygotowania kąpieli potrzebujemy pojemnika, który będzie wystarczająco głęboki, aby zanurzyć w nim buty. Warto mieć na uwadze, że on również zostanie zafarbowany. Po nalaniu wody przechodzimy do spray’ów – pryskamy wybranymi kolorami na wodę tak, aby na powierzchni była widoczna farba. Ze względu na opary należy ich używać w masce oraz unikać zamkniętych przestrzeni. Gdy uzyskamy już mniej więcej oczekiwany wzór, zakładamy rękawiczki i możemy przystąpić do głównej części farbowania. Łapiemy but za podeszwę i powoli zanurzamy go w wodzie. Po całkowitym zanurzeniu potrząsamy nim, a następnie odgarniamy pozostałą farbę z powierzchni, aby móc go swobodnie wyjąć. Czynność powtarzamy z drugim butem. Po wyschnięciu pary odrywamy taśmę i impregnujemy buty, aby zafarbowany wzór był bardziej trwały i mniej podatny na uszkodzenia. Możemy do tego wykorzystać bezbarwny lakier wykończeniowy.
Decydując się na zastosowanie wodnego malowania musimy mieć na uwadze, że trudno jest przewidzieć efekty całego procesu. W internecie znajdziemy mnóstwo tutoriali, głównie w języku angielskim, na których są personalizowane nowe buty, natomiast jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z hydro dippingiem, bezpieczniej jest wykorzystać stare, używane buty, którym przydałoby się odświeżenie, a które w razie niepowodzenia, nie będą nas kosztować fortunę.
AB