Prezentowe pomysły prosto z księgarni
Wbrew informacjom, że poziom czytelnictwa w Polsce spada, co roku przed świętami księgarnie zapełniają się kupującymi.
Książka to jeden z najpopularniejszych prezentów świątecznych, jakie podarujemy bliskim – jednak by naprawdę sprawiła radość, powinna być dobrana pod gusta przyszłego właściciela. Mamy dla Was małą podpowiedź bestsellerów zimowego sezonu 2016/2017:
- dla fanów kryminałów bestseller roku: „Dziewczyna z pociągu” Pauli Hawkins, polecana przez samego Stephena Kinga
- młodym dziewczynom zafascynowanych urodowym światem YouTube na pewno spodoba się nowa książka vlogerki Red Lipstick Monster „Tajniki DIY”
- zwolenniczkom literatury romantycznej i powieści obyczajowych warto podarować „Jestem żoną szejka”
- osobom uduchowionym można sprezentować jedną z książek zmarłego w tym roku księdza Jana Kaczkowskiego, który w sposób lekki, czasem ironiczny opowiada o najważniejszych w życiu rzeczach
- dla fanów Harry’ego Pottera dobrym prezentem będzie oczywiście najnowsza opowieść z serii, „Harry Potter i Przeklęte Dziecko”
- dla mężczyzn fascynujących się historią świetnym wyborem będzie nowa książka Bogusława Wołoszańskiego, „Wiek krwi”.
Warto jednak pamiętać, że księgarnie to nie tylko tomy książek, ale również duży wybór płyt i ciekawych gier planszowych. Zwłaszcza te ostatnie przeżywają w Polsce renesans – grają duzi i mali, a hitem ostatnich miesięcy są gry nawiązujące do historii PRL-u, oparte na zasadach popularnego Monopoly. Starsi z nostalgią powspominają dawne czasy, natomiast młodsi chętnie odkryją, jak wyglądała młodość ich rodziców i dziadków.
Kosmetyki – tak czy nie?
Jedno z pierwszych miejsc wśród prezentów, jakie dostajemy zajmują kosmetyki. I słusznie! Łączą w sobie przyjemne z pożytecznym, a to najlepsze połączenie prezentowe. Kosmetyki to rzecz, która posłuży przyszłym właścicielom, a jednocześnie nie będzie odebrana tak praktycznie jak podarowanie kompletu ciepłych skarpet. Taki prezent możemy skomponować samodzielnie, dobierając lubiane przez osobę obdarowaną produkty lub zdecydować się na gotowy zestaw – w okresie przedświątecznym wiele firm wprowadza je do swojego asortymentu. Kupując zestaw prezentowy wiemy, że podarujemy dobrane komplementarnie kosmetyki. Jednocześnie od razu mamy całość zapakowaną w gustowne pudełko, pozostaje nam więc jedynie owinąć prezent ozdobnym papierem i wstążką. Takie zestawy co roku proponuje na przykład NIVEA, firma znana i lubiana przez wszystkie pokolenia. W tym roku są dostępne m.in.:
- dla mężczyzn zestawy NIVEA Men Silver Protect z kosmetykami do pielęgnacji skóry w trakcie i po goleniu
- dla kobiety dojrzałej zestawy kompletnej pielęgnacji z koenzymem Q10
- dla tradycjonalistów blaszane pudełko NIVEA skrywające tradycyjny NIVEA Creme, a także mleczko do ciała, żel pod prysznic i klasyczną pomadkę ochronną
- a jeśli chcemy podarować tylko symboliczny prezent, wybierzmy zestaw balsamu do ciała z żelem pod prysznic, w wersji dla kobiet lub mężczyzn.
Prezent prosto z apteki?
Czy wypada podarować prezent kupiony w aptece? Tak naprawdę to zależy od dwóch czynników: kim jest dla nas osoba obdarowywana i jakiego rodzaju jest to produkt. Utarło się, że zwykle suplementy witaminowe czy zioła na wzmocnienie kupujemy starszym osobom – dziadkom lub wiekowej cioci. Jest w tym dużo racji, bo takie produkty są wyrazem troski o ich zdrowie. Pamiętajmy jednak, by ich zakup skonsultować z farmaceutą. Musimy również być absolutnie pewni, że produkt nie zaszkodzi osobie obdarowanej, dlatego w razie wątpliwości spiszmy na kartce wszystkie leki przyjmowane przez przyszłego właściciela prezentu oraz jego choroby przewlekłe. Warto również dołożyć dodatkowy upominek np. w postaci tomiku wierszy ulubionego poety czy lubianego kosmetyku, tak, by nasz prezent miał nie tylko wymiar praktyczny, ale też był przyjemnością dla osoby obdarowanej.
Prezenty, których nie wypada podarować
Choć wybierając prezent mamy jak najlepsze chęci i zależy nam, by spodobał się przyszłemu właścicielowi, są takie rzeczy, których nie wypada podarować. W zależności od stopnia zażyłości z obdarowanym mamy kilka prezentów na czarnej liście:
- bielizna osobista – jeśli nie jest to bliska rodzina, podarowanie nawet najładniejszej pary majtek niekoniecznie może być najtrafniejszym prezentem. Poza tym, że możemy nie trafić z rozmiarem – a jest to rzecz, której nie wymienimy w sklepie – bieliznę możemy podarować raczej drugiej połówce niż cioci lub dorastającej kuzynce.
- Środki higieny osobistej – podobnie jak w przypadku bielizny decyduje tutaj stopień zażyłości. Według zasad savoir vivre’u tego typu prezenty są niestosowne, bo mogą zostać odebrane przez obdarowanego jako aluzja do niezbyt dokładnej higieny osobistej – a nikt z nas nie chciałby, by osoba obdarowana poczuła się zażenowana! Dlatego wszelkie środki do higieny intymnej, dezodoranty i inne tego typu produkty są na czarnej liście prezentów świątecznych.
- produkty sugerujące odchudzanie – czyli wszelkiego rodzaju środki odchudzające, karnety na fitness czy siłownię lub wizyty u dietetyka. Nawet jeśli mamy szczere chęci i kieruje nami troska o zdrowie bliskiej osoby – jeśli sama nie wspominała, że zamierza się zapisać na zumbę, nie róbmy jej takiego prezentu. Po pierwsze może to być kłopotliwe, jeśli nie zamierza z niego korzystać, po drugie – sugerowanie wprost, że osoba powinna schudnąć jest niegrzeczne.
- prezenty zbyt drogie – nawet jeśli nas na nie stać. Cenę powinniśmy dostosować do możliwości obdarowywanego, tak, by nie było dla niego kłopotliwe odwdzięczenie się za podarunek. Nikt z nas nie chce przecież sprawić przykrości kuzynce, która za rok będzie się martwiła, czy nie powinna wziąć pożyczki na zakup prezentów dla naszej rodziny.
Artykuł sponsorowany