Jak relaksuje się Katarzyna Zielińska?

Katarzyna Zielińska: jeśli nie mogę nigdzie wyjechać, to relaksuję się na tarasie

 

Wakacje są niezbędne do tego, żeby przewietrzyć głowę – uważa Katarzyna Zielińska. Aktorka podczas urlopu wyłącza telefon i dostęp do internetu, aby nabrać dystansu do świata. Twierdzi, że aby dobrze odpocząć, nie trzeba wyjeżdżać w dalekie podróże – równie dobrze można się zrelaksować, odwiedzając rodzinę lub odpoczywając na tarasie.

Katarzyna Zielińska uważa, że nic tak dobrze nie ładuje akumulatorów, jak spakowana walizka i bilet na samolot w ręku. Dlatego zawsze znajduje czas na dłuższe wakacje, inaczej nie jest bowiem w stanie dobrze i efektywnie pracować. Jej zdaniem nie trzeba wyjeżdżać w dalekie podróże, aby odpowiednio odpocząć – ona sama doskonale relaksuje się, spędzając czas z bliskimi.

– Można wyjechać do rodziny, zamknąć się na tydzień z mamą, tatą i spędzić czas przy dobrych przetworach, obiadkach i tyle. Natomiast musi to być, bo kiedy głowa jest przewietrzona, to człowiek może planować, myśleć i pracować bez zgrzytania zębami w nocy, czy się uda, czy się nie uda. Bardziej lajtowo podchodzi do problemów i myślę, że one się wtedy same rozwiązują. Bo my się za bardzo napinamy, tak mi się wydaje, a nie warto – mówi Katarzyna Zielińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Podczas wakacji, zarówno długich, jak i nieco krótszych, aktorka wyłącza telefon i dostęp do internetu. Tylko w ten sposób może – jak sama twierdzi – skutecznie odświeżyć głowę i nabrać dystansu do rzeczywistości.

– Moi najbliżsi i agentki wiedzą, i jak się okazuje da się tak żyć, a odpoczywa się fantastycznie. Myślę, że jak przyjeżdża się z nowymi siłami, z takim dystansem do wszystkiego,to łatwiej jest robić nowe rzeczy – mówi Katarzyna Zielińska.

Aktorka ma także doskonały sposób na relaks w domu, jeśli akurat nie może nigdzie wyjechać. Zielińska mieszka w przestronnym apartamencie z tarasem i to właśnie na tarasie spędza kilka godzin, gdy potrzebuje odpoczynku. Nazywa go swoim letnim pokojem, który otwarty jest od wczesnej wiosny nawet do października.

– Relaks na tarasie to moja ukochana strona relaksu, jeśli nie mogę nigdzie pojechać. Mam swoją przestrzeń, swoją ukochaną lawendę, która pachnie i którą dopieszczam. Na tarasie się zamykam, czytam, piję dobre herbaty, które przywożę sobie z podróży, marzę, planuję i podliczam moje nowe produkcje – mówi Katarzyna Zielińska.