Kleszcz zagrożeniem dla organizmu?

Lasy, łąki, parki i przydomowe ogródki to ulubione siedliska kleszczy. Wiosną i latem, kiedy większość wolnego czasu spędzamy na łonie natury, powinniśmy szczególnie uważać na ukąszenia tych małych pajączków.

 Kleszcz – zagrożenie dla organizmu
Kleszcz – zagrożeniem dla organizmu

Kleszcz zagrożeniem dla organizmu. Jak zabezpieczyć się przed kleszczami oraz dlaczego stanowią one zagrożenie dla naszego zdrowia?
Zbyt późne usunięcie kleszcza z naszego ciała może powodować wiele poważnych chorób,
których skutki odczuwać będziemy przez całe życie, najpopularniejszą z nich jest borelioza. Okazuje się, że coraz większa liczba kleszczy jest nosicielami tej choroby, a rocznie do polskich szpitali trafia ok. 9 tys. pacjentów zakażonych boreliozą, to o pięć razy więcej niż 10 lat temu.

Co w trawach piszczy?

Na atak kleszcza najbardziej narażeni jesteśmy w okresie od maja, aż do późnej jesieni. Trawy, krzewy, liście czy drzewa, to ulubione miejsca, w których ukrywają się te małe pasożyty. Kleszcze bardzo długo wędrują po naszym ciele w poszukiwaniu ciemnego miejsca pokrytego cienką warstwą naskórka – mówi dr n. med. Maria Buczyńska-Górna z poznańskiego szpitala Med Polonia. – Właśnie z tego powodu celem ich ataku najczęściej staje się nasza głowa, okolice uszu, nogi, ręce, a także zgięcia stawów, pachwiny, fałdy skórne czy pępek – mówi dr n. med. Maria Buczyńska-Górna.

Co należy zrobić?

Dla naszego bezpieczeństwa, po każdym spacerze w parku, lesie czy po dniu spędzonym w ogrodzie, powinniśmy bardzo dokładnie obejrzeć swoją skórę i sprawdzić, czy nie padliśmy ofiarą tego groźnego stawonoga. – Ugryzienie kleszcza jest dla nas praktycznie bezbolesne. Polega ono na przebiciu skóry i wpuszczeniu substancji znieczulającej, a następnie na wyssaniu krwi z naszego organizmu – wyjaśnia dr n. med. Maria Buczyńska-Górna. Nie każde ukąszenie jest dla nas groźne, jednak w momencie, gdy mamy do czynienia z zainfekowanymi osobnikami możemy zostać zarażeni niebezpiecznym wirusem kleszczowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu, a także bakterią wywołujące boreliozę. –

Pamiętaj o tym!

Jeżeli zostaliśmy ukąszeni, starajmy się delikatnym, ale zdecydowanym ruchem, za pomocą pęsety, usunąć kleszcza z naszego ciała, ponieważ im wcześniej się go pozbędziemy, tym ryzyko zakażenia będzie mniejsze – mówi dr n. med. Maria Buczyńska-Górna z poznańskiego szpitala Med Polonia. – Należy chwycić go jak najbliżej skóry i wyciągnąć jeżeli jednak podczas usuwania w skórze pozostanie choćby mała część tego stawonoga, niezwłocznie zgłośmy się do lekarza – dodaje. Miejsce po ukąszenia przemyjmy wodą utlenioną bądź spirytusem i dokładnie obserwujmy. Jeżeli na ciele, w którymkolwiek
miejscu pojawi się rumień, zaczerwienienie lub obrzęk, również nie zwlekajmy z wizytą u specjalisty.

Wyprzedź ukąszenie

Najlepszą obroną przed kleszczami jest profilaktyka. Ważne jest stosowanie repelentów czyli substancji odstraszających owady w kremie lub w spray‘u, jednak ta metoda nie daje nam stuprocentowej gwarancji bezpieczeństwa. Obecnie coraz popularniejsze w walce z chorobami przenoszonymi przez kleszcze, stały się szczepionki. Chronią nas nie tylko przed zakażeniem, ale także zapobiegające powikłaniom. – Aby bezpiecznie spędzić lato, warto pomyśleć o szczepieniu przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Wystarczą dwie dawki podane w odstępie kilkutygodniowym, aby uzyskać odporność na rok. Dodatkowo, dzięki trzeciej dawce, którą podaje się rok po pierwszej, zyskujemy odporność na kolejne trzy lata – mówi dr n. med. Maria Buczyńska-Górna z poznańskiego szpitala Med Polonia. Tego rodzaju szczepieniom poddać mogą się zarówno dorośli, jak i dzieci, natomiast  szczególne wskazania dotyczą osób spędzających dużo czasu na świeżym powietrzu, w lesie lub uprawiających turystykę pieszą. – Z roku na rok liczba osób zgłaszających się na szczepienia do naszej placówki rośnie, wynika z tego, że świadomość zagrożenia, jakie mogą nieść za sobą te pasożyty wciąż wzrasta – podsumowuje dr n. med. Maria Buczyńska-Górna.