Mama małego ekonomisty

Każdy rodzic chciałby, by w przyszłości jego dziecko doskonale radziło sobie z finansami.

Problemów można będzie uniknąć, jeżeli już od najmłodszych lat nauczysz swoje dziecko gospodarować pieniędzmi.

Uważasz, że Twoje dziecko jest jeszcze za małe, by zacząć oszczędzać? Niekoniecznie – zdaniem psychologów naukę najlepiej rozpocząć około 6-8 roku życia, wtedy bowiem dziecko zaczyna odróżniać fantazję od rzeczywistości i rozumie, że za produkty należy płacić. Umie już również liczyć, więc w praktyce będzie mogło wykorzystać swoje nowo nabyte umiejętności.

Zacznij w domu
Dawaj przykład. To od Ciebie dziecko może nauczyć się, że warto planować wydatki. Kiedy to tylko możliwe, weź je na zakupy. Twoja pociecha widząc, jak kupujesz produkty wyłącznie z przygotowanej wcześniej listy, weźmie z Ciebie przykład. Krok po kroku oszczędzanie stanie się dla niego naturalne.
Od najmłodszych lat ucz je zasad ekonomii. –„Zacznij od podstaw – opowiedz, jaką wartość mają monety i banknoty oraz dlaczego mama i tata chodzą do pracy. Kiedy będzie starsze, możesz wprowadzić je w tajniki działania kart płatniczych, czy oszczędzania. Staraj się rozmawiać o domowych wydatkach. Wtedy łatwiej będzie mogło zrozumieć, dlaczego nie możecie sobie pozwolić np. na kupno drogiej zabawki” – radzi Ilona Kata, ekspert Pocztylion OFE.
By wzmocnić chęć nauki, nie zapominaj o strategicznych grach planszowych, takich jak na przykład Monopol. Pobudzają one do myślenia, uczą wygrywania, ale także znoszenia porażek. Dodatkowo pokazują, że warto przestrzegać zasad, które w oszczędzaniu również są bardzo przydatne – takich jak na przykład wytrwałość.