
Kobiety nie lubią określonych zachowań mężczyzn. Niestety my także zachodzimy im za skórę. Czasem oczekujemy zbyt wiele, a innym razem nie potrafimy się porozumieć. Jakie słowa są dla nich najbardziej irytujące?
„Nic się nie stało”
Każda z nas kojarzy sytuację, kiedy odpowiada tymi słowami partnerowi na pytanie o samopoczucie.
– Dla mnie to istny koszmar, nie ma takiego faceta, który domyśliłby się, o co chodzi. Dziewczynom często wydaje się, że jeżeli w jej odczuciu zrobiliśmy coś złego, to było to z premedytacją i na pewno dobrze wiemy, co zrobiliśmy. Tymczasem my nie mamy pojęcia, jak się w takiej sytuacji zachować. A kiedy pytamy co się stało uzyskujemy odpowiedź „nic”- no cóż… – komentuje Bartek.
„Domyśl się”
Te słowa to dla mężczyzny gwóźdź do trumny w każdej relacji.
– Oczekiwanie, że pozjadaliśmy wszystkie rozumy świata naprawdę niewiele zmienia. Jeżeli związek ma być udany, niezbędne jest informowanie o swoich potrzebach – mówi Bartłomiej.
– „Domyśl się” to takie typowe u kobiet, że często powód jest naprawdę błahy, a one obrażają się o drobnostki – zdradza Sebastian.
„Trochę się spóźnię”
Lubimy się spóźniać, ale czy to nie staje się wadą w relacjach damsko-męskich?
– Denerwuje mnie ,,trochę się spóźnię” bo zawsze to trochę przeciąga się do 30 minut – 40 minut czekania w niektórych przypadkach, a także w związku z tym częste przekładanie spotkań na późniejsze godziny bo jeszcze muszą się ogarnąć – zdradza Sebastian.
„Jestem za gruba/ mam zbyt małe piersi”
Kiedy czujemy się pewnie i ufamy naszemu partnerowi, dzielimy się każdym szczegółem z naszego życia. Ale czy on na pewno chce słuyszeć o tym, co byśmy sobie zoperowały? 🙂
– Denerwuje mnie kiedy dziewczyna mówi ciągle o swoich kompleksach. Jeśli je ma, powinna zabrać się do rzeczywistej pracy nad sobą lub zaakceptować siebie. W innym wypadku, niech o tym nie mówi, takie gadanie jest totalnie bez sensu – mówi Dawid.
„Nie przeproszę go”
Pokłóciłaś się z chłopakiem i widzisz tylko jednego winnego? Co na to faceci?
– Kobiety często nie umieją przyznać się do błędu i nawet jak wiedzą, ze robią coś źle, to i tak mężczyźni muszą je przepraszać.. – mówi Sebastian.
„To zajmie chwilę”
Facet na zakupach to z reguły niezbyt dobry pomysł. Kiedy my świetnie się czujemy, przemierzając kilometry w centrum handlowym w poszukiwaniu promocji, on jest znużony i nie odczuwa ekscytacji na widok wystawy sklepowej.
– To chyba najgorsze co może być – kiedy dziewczyna mówi, że wejdzie na chwilę do sklepu, a śladu po niej nie ma. Cieszę się, że robi coś, co sprawia jej radość, ale wolałbym lepiej wykorzystać ten czas we dwoje. Nie uważam godzin spędzonych w przymierzalni za wartościowo wykorzystany czas – mówi Mikołaj.
Marcelina Bednarska