Co to jest metroseksualizm? Nie jest to wbrew pozorom odczuwanie pociągu do środka transportu, jakim jest metro – chociaż trzeba przyznać, że to warszawskie rzeczywiście jest niczego sobie. W ogóle termin ten ma mniej wspólnego z seksem, niż można by się spodziewać. Chociaż pochodzi od słów „metropolia” i „heteroseksualizm”, orientacja schodzi na dalszy plan. Metroseksualizm jest bowiem świadomym wyborem, który podejmuje się każdego dnia.
Co to jest metroseksualizm?
Metroseksualizm to styl życia, który współcześnie praktykuje wielu heteroseksualnych mężczyzn. To zaprzeczenie stereotypu „macho” i „toksycznej męskości”. Przyjmuje wartości, które do tej pory były częściej utożsamiane z kobietami i kobiecością oraz wprowadza je na uniwersalną równinę. Postawa metroseksualna upowszechniona została przede wszystkim dzięki masowej kulturze i hollywoodzkim filmom, a później również mediom społecznościowym. Zmieniły one bowiem postrzeganie typowo „żeńskich” sfer, jak moda, kosmetyki czy piękno.
Kim jest mężczyzna metroseksulany?
Chociaż w 1994 roku, kiedy słowo „metroseksualizm” zostało zdefiniowane i użyte po raz pierwszy, określonego nim mężczyznę identyfikowano jako „zakochanego w sobie”, to dzisiaj wcale nie jest to pierwsze skojarzenie z tym terminem. Mimo że przywiązywanie wagi do własnego wyglądu jest ważną częścią tego stylu życia, to jest ono postrzegane raczej w ramach dbania o siebie oraz utrzymywania odpowiedniej higieny. Ponieważ w świecie mediów przedstawiani są przede wszystkim zadbani faceci, nie jest to już postrzegane jako „zniewieścienie”. Wręcz przeciwnie, brak obaw o to, jak otoczenie będzie oceniało czyjąś „męskość” często pokazuje, że mężczyźni metroseksualni są w niej na tyle utwierdzeni, iż nie potrzebują zewnętrznej afirmacji.
Łamanie stereotypów
W świecie, w którym zmierzamy (a przynajmniej próbujemy zmierzać) w stronę równości i równouprawnienia, metroseksualizm pozwala mężczyznom na wyrażanie siebie. Uwalnia ich od stereotypów i utwierdzonych w kulturze archetypów męskości. Jednak to coś więcej, niż tylko dbanie o wygląd. Poza sferą fizyczną, metroseksualność przejawia się często także w tej duchowej. Oznacza to przede wszystkim dążenie do własnego rozwoju, szczególnie w kierunkach humanistycznych i artystyczych, zainteresowanie literaturą czy uczestniczenie w wydarzeniach kulturalnych. Termin też używany jest w przypadku panów, którzy opanowali sztukę identyfikowania i wyrażania swoich emocji. Uczucia są bowiem czymś, czego doświadcza każdy z nas, a rozmowa o nich nie czyni wcale mniej „męskim”, ale bardziej „ludzkim”.
Czy mężczyzna metroseksualny może być samcem alfa?
Metroseksualizm jest sposobem życia, ale nie musi w 100% określać tego, kim się jest. Fakt, iż ktoś dba o siebie, jest zainteresowany modą czy potrafi mówić o swoich emocjach nie znaczy, że nie może wykonywać męskiego zawodu albo mieć typowo „męskich” hobby. Co więcej, zwracanie uwagi na swoją aparycję staje się coraz powszechniejsze wśród młodszych pokoleń. Dzieje się to na skutek wzmożonego dzielenia się własnym wizerunkiem w Internecie. Dochodzi do tego też fakt, że postawy takie jak „macho” czy „toksyczna męskość” zaczynają być kojarzone z osobami mającymi wątłą samoocenę. Tego typu ludzie non-stop udowadniają wszystkim, że są „prawdziwymi facetami”, gdyż czują się zagrożeni ze strony społeczeństwa. Paradoksalnie, utwierdzanie własnej męskości prowadzi więc do przekonania, że jest ona jedynie fasadą.
Mężczyzna nowej rzeczywistości
W przeciwieństwie do przestarzałych postaw, metroseksualizm jest w stanie nie tylko potwierdzić tożsamość. Może również umocnić czyjś obraz jako pewnego siebie i swojej wartości mężczyzny. Nie jest to już też tylko „wymysł” pewnej mniejszości, ale zaczyna być typowym, powszechnym sposobem na życie, który odpowiada wizji nowoczesnego faceta. Jest więc zjawiskiem nie tylko normalnym, ale koniecznym dla rozwoju dzisiejszej kultury. Pozwala bowiem na patrzenie w przyszłość, a nie kierowanie się przeszłością.
Anna Miłachowska
