Mocne słowa Radzimira Dębskiego o współczesnych artystach

Nowoczesne technologie zmieniły oblicze współczesnej sztuki. Zdaniem Radzimira Dębskiego dla artysty mogą one być zarówno szansą, jak i zagrożeniem. Cyfrowe technologie znacznie ułatwiają szeroką dystrybucję dzieła i zwiększają możliwości ekspresji twórczej. Niekiedy sprawiają jednak, że artysta zbyt mocno koncentruje się na technologii zamiast na efekcie twórczym.

Mocne słowa Radzimira Dębskiego o tym, jak artyści promują sztukę
Mocne słowa Radzimira Dębskiego o tym, jak artyści promują sztukę. GA

Nowoczesne technologie stały się nieodłącznym elementem współczesnej kultury i sztuki. Nie tylko umożliwiają twórcom dotarcie do szerokiego grona odbiorców, lecz także wspomagają proces twórczy. Pozwalają bowiem łączyć różne techniki artystyczne, dając większe możliwości ekspresji twórczej. Umożliwiają także większe zaangażowanie odbiorcy w sztukę, przykładem są interaktywne eksponaty, które zmuszają widzów do określonego działania, np. naciskania klawiszy bądź poruszania się wraz z eksponatem. Zdaniem Radzimira Dębskiego cyfrowe technologie mogą być zarówno szansą, jak i zagrożeniem dla artysty.

– Od artysty będzie zależało, czy da się ponieść efektowi, czy efekt zacznie kontrolować jego dzieło bardziej niż on sam, czy mimo wszystko stworzy efekt dokładnie taki, jaki sobie najpierw wyobrazi, i to on będzie panem sytuacji , bo to jest najważniejsze mówi Radzimir Dębski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem kompozytora jedną z pierwszych dziedzin sztuki, do której wkroczyły nowe technologie, była muzyka. Zrewolucjonizowały one sposób dystrybucji muzyki, np. poprzez powstanie serwisów streamingowych, które umożliwiają tani zakup utworów muzycznych. Wpłynęły także na proces twórczy muzyka komputerowa obecna jest na światowym rynku już od lat. Według Radzimira Dębskiego w tej dziedzinie muzyki kompozytor jest programistą utworu muzycznego.

– Muzyka jest takim medium, w którym już od dawna flirtowało się z elektroniką, a potem z cyfrą, ale nie doznała takiego szoku jak teraz sztuki wizualne, które potrzebowały tych procesorów, tej mocy przerobowej, tych palmtopów z żyroskopami, tych narzędzi do tego, żeby tworzyć sztukę – mówi Radzimir Dębski.

Kompozytor uważa, że dobra sztuka nie wymaga promocji, reklamuje się bowiem sama swoją jakością. Dębski jest zdania, że to nie twórca powinien promować swoje dzieło, lecz dzieło artystę i jego wrażliwość oraz poczucie estetyki. To dzieło powinno mówić samo za siebie, a nie jego autor.