Piłeś? Nie jedź. Od teraz dotyczy to także e-hulajnogi

E-hulajnogi już od kilku lat cieszą się niebywałą popularnością. Do tej pory nie było jednak konkretnych regulacji prawnych dotyczących prowadzenia ich pod wpływem alkoholu. To się jednak zmieniło.

E-hulajnogi
Piłeś? Nie jedź. Od teraz dotyczy to także e-hulajnogi

E-hulajnogi i alkohol? Od 20 maja to zabronione. Jazda na hulajnodze elektrycznej po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości będzie traktowana jako wykroczenie. To efekt wprowadzenia nowelizacji ustawy o ruchu drogowym.

E-hulajnogi jak rowery

Do tej pory osoba, która przemieszczała się hulajnogą elektryczną, była traktowana jak pieszy. Mogła swobodnie udać się na spotkanie ze znajomymi, wypić kilka piw, a nawet spróbować czegoś mocniejszego, a następnie wrócić do domu tym środkiem transportu. Było to zupełnie legalne.
Od 20 maja przepisy uległy zmianie. Użytkownik e-hulajnogi nie będzie już traktowany jako pieszy, a jako rowerzysta. Oznacza to, że jeśli poprowadzi hulajnogę elektryczną po spożyciu alkoholu, popełni wykroczenie, za które grozi grzywna i areszt. 
Gdy nietrzeźwego użytkownika takiego pojazdu złapie policjant lub strażnik miejski, może zabronić mu dalszej jazdy. Skutkuje to odholowaniem hulajnogi, którego koszt wynosi 123 zł plus 23 zł za każdy dzień przechowywania.

Zaostrzenie przepisów – badanie

O tym, że e-hulajnogi stwarzają pewne zagrożenie w ruchu, mówi się nie od dziś. Pojazdy te mają wielu przeciwników. Według badań SW Research dla AlcoSense Laboratories spora część Polaków chciałaby, aby użytkowników hulajnóg elektrycznych traktować jak kierowców samochodów. W takim wypadku kierowanie tymi maszynami w stanie nietrzeźwości oznaczałoby przestępstwo.

E-hulajnogi
Piłeś? Nie jedź. Od teraz dotyczy to także e-hulajnogi

E-hulajnogi po spożyciu alkoholu. Czy to częste zjawisko?

Nadchodzi lato, a z nim znoszenie obostrzeń związanych z pandemią. Wielu młodych ludzi wyjdzie na ulice, by świętować otwarcie barów, restauracji i kawiarni. Mnóstwo sięgnie także po hulajnogi elektryczne. Stanowią one przecież doskonały środek transportu po spotkaniu z przyjaciółmi. Pytanie jednak, ilu ludzi skorzysta z nich po spożyciu alkoholu?
Okazuje się, że nie jest to rzadkie zjawisko. Co piąty uczestnik badania SW Research dla AlcoSense Laboratories zadeklarował znajomość z osobą, która jeździła na małym pojeździe elektrycznym pod wpływem alkoholu. Az 40% ankietowanych w przedziale wiekowym 18-24 lata zapewnia, że zna kogoś takiego.

E-hulajnogi
Piłeś? Nie jedź. Od teraz dotyczy to także e-hulajnogi

Uregulowanie przepisów za jazdę pod wpływem alkoholu na elektrycznej hulajnodze to właściwy krok dla poprawy bezpieczeństwa. Wystarczy przywołać w pamięci choćby tragiczny zeszłoroczny wypadek w Warszawie, w którym zginęła 23-latka. Przy czym perspektywa łagodniejszych konsekwencji niż dla kierowców samochodów nie powinna być przyczyną lekkomyślności i nieodpowiedzialności. Rozsądnym pomysłem jest wyposażenie się w dobrej jakości alkomat. Takie urządzenie pozwoli określić, czy można prowadzić jakikolwiek pojazd. Z kolei kask, pomimo że niewymagany przez przepisy, powinien być pierwszym zakupem użytkownika hulajnogi elektrycznej – komentuje Hunter Abbott, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense Laboratories.