Wielu z nas poranne wstawanie kojarzy się z nieprzyjemnym obowiązkiem. Trudno jednak, by z takim nastawieniem dobrze zacząć dzień. Jak więc sprawić, żeby poranne wstawanie przestało być przykrym przymusem? Przedstawiamy kilka rad!
Zaplanuj swój dzień i zrób część zadań wcześniej
Dobra organizacja to podstawa. Postaraj się, aby rano zająć się tylko tym, co rzeczywiście musisz zrobić. Takie czynności jak prasowanie czy zakupy równie dobrze możesz wykonać wieczorem. Pozwoli to zaoszczędzić czas, który, jak dobrze wiemy, jest niezwykle cenny szczególnie rano.
Spraw, żeby poranne wstawanie stało się nawykiem
W tygodniu wstajesz wcześnie rano, a w weekendy pozwalasz sobie na wylegiwanie się w łóżku do 11? To duży błąd! Poranne wstawanie musi stać się nawykiem, a więc powinno być wykonywane systematycznie. Jeśli w weekendy śpisz znacznie dłużej pozbawiasz swój organizm możliwości przyzwyczajenia się do porannego wstawania. Kto wie, może właśnie dlatego dla niektórych poniedziałki wydają się tak ciężkie?
Wysypiaj się
To, że musisz rano wstać wcale nie oznacza, że nie możesz się wyspać. Wręcz przeciwnie – wskazane jest żeby spać 7-8 godzin. Dlatego staraj się kłaść spać wcześnie, by przestrzegać swojej optymalnej długości snu.
Poranne wstawanie to więcej czasu w ciągu dnia
Niby rzecz oczywista, a często o niej zapominamy. Wstając rano mamy więcej czasu na wykonanie zadań. Rano jesteśmy także bardziej produktywni, co z pewnością pozytywnie wpływa na efekty naszej pracy. Poza tym gdy rano uporamy się z większością obowiązków, mamy więcej wolnego czasu wieczorem, który możemy poświęcić na swoje pasje czy rozrywkę, co sprawi, że przyjemniej będzie nam się spało.
Znajdź przyjemny powód
Wstajesz rano, bo musisz? W takim przypadku zmień podejście! O wiele łatwiej wstaje się z myślą, że czeka nas coś przyjemnego niż kolejny przykry obowiązek. Możesz też wprowadzić poranny nawyk, który sprawi przyjemność i zmotywuje do wczesnego wstawania.
Dźwięk budzika ma znaczenie
Pamiętaj, że agresywne dźwięki mogą wzbudzać irytację natomiast zbyt ciche i spokojne mogą nie budzić albo wyzwalać dalszą chęć spania. Spróbuj znaleźć złoty środek i pod żadnym względem nie ustawiaj dźwięku, który nie lubisz.