„Rosja od kuchni. Jak zbudować imperium nożem, chochlą i widelcem” to zaskakująca książka Witolda Szabłowskiego, z której dowiesz się, jak, kiedy – i po co – kucharz Stalina uczył kucharza Gorbaczowa śpiewać do drożdżowego ciasta. Jak Nina, kucharka z wojny w Afganistanie, zmuszała się, by myśleć o czymś przyjemnym – bo chciała, żeby jej dobry nastrój udzielał się żołnierzom. Jak wokół Czarnobyla, kilka tygodni po katastrofie, zrobiono konkurs na najlepszą stołówkę i kto go wygrał.
O czym jeszcze…?
Ale przede wszystkim zobaczysz, jak jedzenie może służyć propagandzie. W kraju takim jak Związek Radziecki służył jej każdy kotlet, usmażony i podany w każdej stołówce i restauracji od Kaliningradu po krąg polarny i od Kiszyniowa po Władywostok. I to, co jadł pierwszy sekretarz partii komunistycznej, i to, co jadł zwykły obywatel, było polityczne. Rosja jest zaś godną następczynią ZSRR, więc wciąż karmi ludzi propagandą, tak jak robiła to przed laty.
Nie przypadkiem rządzi tam Władimir Putin, wnuk kucharza Spirydona Putina. O nich obu też przeczytasz w książce „Rosja od kuchni”.
O autorze
Witold Szabłowski (ur. 1980) – reporter i scenarzysta. Jego książki wydawane są na czterech kontynentach. Zbiór reportaży o Turcji „Zabójca z miasta moreli” (2010) uznano za jedną z najważniejszych książek opublikowanych w USA w 2013 roku. „Tańczące niedźwiedzie” zostały nazwane przez amerykańskich krytyków perłą, a Szabłowski mistrzem opowieści. Reportaż „Jak nakarmić dyktatora” (W.A.B. 2019) wydał największy światowy wydawca – Penguin Random House. Prawa do serialu na jego podstawie sprzedano do Hollywood. Książka została także uhonorowana prestiżową Nagrodą Gourmand World Cookbook Award dla najlepszych tytułów kulinarnych na świecie. Jej pirackie wydanie ukazało się nawet w Islamskiej Republice Iranu.