Na trasę koncertową Celine Dion po Europie czekało wielu. Kanadyjska artystka nie bez powodu jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek na świecie, od lat podbijającą serca fanów wokół globu. Na jej talencie Europejczycy mogli się poznać już w 1988 roku, kiedy Dion reprezentowała Szwajcarię w Konkursie Piosenki Eurowizji. Oczywiście piosenkarka wygrała wydarzenie. Jeszcze większą sławę przyniósł jej hit ze ścieżki dźwiękowej filmu Titanic, „My Heart Will Go On”.
Zobacz także: Celine Dion skończyła 54 lata. To nie był dla niej łatwy rok
Przełożona trasa koncertowa
Wiosną przyszłego roku gwiazda miała zawitać na Stary Kontynent, odwiedzając również Polskę. Na 12 marca 2023 zaplanowany był koncert Dion w Łodzi, a 14 marca Kanadyjka miała wystąpić w Krakowie. Jak się jednak okazuje, jej wiosenne koncerty z powodu stanu zdrowia 54-latki nie odbędą się w zapowiadanym terminie. Zamiast tego gwiazda pojawi się w naszym kraju rok później. W Łodzi będzie można ją zobaczyć 8 marca 2024, natomiast w Krakowie zaśpiewa 10 marca 2024.
Choroba Celine Dion
Powodem przełożenia trasy koncertowej jest diagnoza, którą Celina Dion usłyszała niedawno od lekarzy. Jak się okazuje, gwiazda jest poważnie chora. Cierpi ona na zespół sztywnego człowieka. Jak wyznała, powoduje on u niej ciężkie skurcze mięśni. Piosenkarka przyznała, że sprawiają jej one problemy przy poruszaniu się, przeszkadzają również w śpiewaniu.
– Otaczają mnie najlepsi lekarze, […] ciężko pracuję też z terapeutą. Muszę jednak przyznać, że jest ciężko – wyznała fanom Dion. – Kocham śpiewać. Robię to całe życie, i właśnie to najbardziej kocham robić – dodała.
Gwiazda powiedziała również, że całą swoją siłę przeznacza teraz na poprawienie swojej kondycji, aby móc jeszcze powrócić na scenę i dać z siebie 100%.
Wyświetl ten post na Instagramie
