Kia e-Soul już na pierwszy rzut oka wzbudza ciekawość i intryguje. Obok takiego auta nie da przejść się obojętnie. Jedni obrzucają ją krzywymi spojrzeniami i rzucają niewybredne komentarze, inni zaś zachwycają się odważnym kształtem i, jak w przypadku testowanego przez redakcję modelu, oryginalnym, przyciągającym spojrzenia kolorem. Walory wizualne to jednak nie jedyne, na co w Kii e-Soul warto zwrócić uwagę.
Na zewnątrz szaleństwo, wewnątrz harmonia
Po wejściu do wnętrza najnowszej generacji południowokoreańskiego crossovera można się naprawdę zdziwić. Kanciasty, nieco krzykliwy Soul w środku wygląda niepozornie i stonowanie. Wewnątrz królują poręczność i ergonomia. Nie brakuje dużych fizycznych przycisków i pokręteł, które sprawiają, że obsługa panelu sterowania staje się niezwykle intuicyjna. Nowoczesny system multimedialny również jest prosty w obsłudze, a dodatkowo dodaje desce rozdzielczej zmodernizowanego wyglądu.
Nie należy jednak myśleć, że w tej całej harmonii i umiarze wieje nudą. Producent przygotował dla nas kilka smaczków, które mogą sprawić, że jazda trzecią generacją Kii nabierze zupełnie nowego wymiaru. I tak na przykład warto zwrócić uwagę na bardzo ciekawe opcje podświetlania. Istnieje możliwość, by podświetlane elementy we wnętrzu samochodu pulsowały kolorami w rytm słuchanej muzyki. Czy to przydatna funkcja? Niekoniecznie, ale z pewnością może przykuć uwagę młodych, nowoczesnych kierowców, którzy chcieliby w aucie urządzić prywatną dyskotekę.
Kia e-Soul: rodzinie i przestronnie
Soul być może nie jest autem, które dobrze sprawdzi się podczas przeprowadzki, ale z pewnością znajdzie się w nim na tyle dużo miejsca, by mogła nim wygodnie podróżować rodzina 2+2. Przestronne wnętrze z wystarczającą ilością przestrzeni nad głowami nie powoduje uczucia klaustrofobii. Mamy też zapas miejsca pod podłogą na rzadko używane szpargały oraz bagażnik. Jego rozmiary nie są może powalające – 315 litrów podstawowej pojemności – natomiast po złożeniu pewnych elementów czy wyjęciu torby z kablami da się tam naprawdę sporo zmieścić. Kię e-Soul wyróżniają także sporej wielkości szyby, które znacznie ułatwiają widoczność.
Ogólnie samochód od środka sprawia wrażenie naprawdę rodzinnego. Uczucie to potęguje spora ilość miękkich, przyjemnych plastików. Te twarde z kolei są na szczęście dobrze spasowane.
Jak jeździ Kia e-Soul?
Wygoda i komfort użytkowania mogą się sprawdzić w długiej podróży, o ile nie boimy się w takową wyruszyć, co w przypadku samochodów elektrycznych zdarza się często. Najczęściej obawy budzi gwałtownie spadający zasięg, a także wciąż zbyt mała liczba punktów ładujących na trasach. I o ile z tym drugim problemem Soul nie może się rozprawić, tak pierwszy zupełnie jej nie dotyczy.
Trzecia generacja południowojapońskiego crossovera to auto, które nas nie okłamie – jeśli pokazuje, że możemy przejechać jeszcze 300 km, to tyle właśnie uda nam się pokonać. W testowanej przez redakcję wersji z baterią 64 kWh oferowany zasięg to 455 km, a więc nie powinniśmy narzekać, zwłaszcza że poprzednią generacją dało się ujechać zaledwie 150 km przy pomyślnych wiatrach.
Dodatkowo Kia Soul szybko się ładuje, jest zrywna (osiąga setkę w niecałe 8 sekund) i zwinna. Stabilna na zakrętach oraz dobrze wyciszona. Ponadto nie wydaje się być ociężała, choć jej waga nie należy do najniższych.
Jazda tym modelem z pewnością sprawia przyjemność. Mimo że jest to auto typowo miejskie, dłuższe trasy również mu nie straszne.
Podstawowe parametry techniczne:
- Długość: 4195 mm
- Szerokość: 1800 mm
- Wysokość: 1600 mm
- Rozstaw osi: 2600 mm
- Masa własna: 1303 kg
- Zbiornik paliwa: 54 l
- Liczba drzwi: 5
- Liczba miejsc: 5
- Bagażnik: 315 l
- Średnica zawracania: 10.6 m
- Promień skrętu: 5.3 m
Podsumowanie
Ten elektryk zdecydowanie zasługuje na uwagę każdego, kto chce nabyć auto z ceną adekwatną do jakości. Wbrew pozorom Soul pasuje zarówno nowoczesnej młodzieży, jak i właściwie wszystkim, którzy nie boją się odrobiny szaleństwa – nie tylko w designie, ale i w jeździe. Z tym modelem Kii można bowiem zaszaleć oraz wybrać się w podróż bez słynnego range anxiety.
