Krępujący problem – nadmierna potliwość i nieprzyjemny zapach potu

Brzydki zapach potu to uciążliwy problem dla wielu osób. Rozwiązanie może leżeć w naturze. Oto naturalne sposoby i składniki, nie tylko pielęgnują wrażliwą skórę, ale także pozwolą uporać się z kłopotliwą wonią.

Nieprzyjemny zapach potu
Krępujący problem – nadmierna potliwość i nieprzyjemny zapach potu. Foto Billie/Unsplash

Rosnące temperatury to największa zmora osób, które zmagają się z nadmierną potliwością. Upały powodują, że wzrasta produkcja wydzieliny. To z kolei prowadzi do nieprzyjemnego zapachu i nieestetycznych plam pod pachami. Z tego powodu w sklepach możemy znaleźć zatrzęsienie antyperspirantów, które przyciągają zapewnieniami o świeżości i czystości. Bardzo często zawierają one jednak agresywne składniki. Ich użycie może skończyć się podrażnieniem wrażliwej skóry pod pachami. Czy oznacza to, że skazani jesteśmy na nieprzyjemny zapach potu podczas letnich miesięcy? Nie! Na szczęście okazuje się, że istnieją komfortowe, ale skuteczne alternatywy, które będą bezpieczne dla delikatnej skóry.

Skąd się bierze przykry zapach?

Substancja wytwarzana przez nasze gruczoły potowe w rzeczywistości wcale nie ma zapachu. Odór kojarzony z potem powstaje przez obecne na skórze bakterie. Mikroflora żyjąca w pachach rozkłada płyn, przez co zmienia się jego chemiczna struktura. Dopiero powstały przez ten proces związek ma woń, która drażni nasze nosy.

Krzywdzące stereotypy

To, że ktoś wydziela nieprzyjemny zapach, często wiązano z brakiem bądź niechęcią do higieny. Jednak odór nie zawsze jest tylko we własnych rękach nieszczęśnika. Przyczyn może być kilka. Za pot mający woń amoniaku mogą odpowiadać choroby metaboliczne, takie jak problemy tarczycy czy nerek. Natomiast u cukrzyków wydzielina ta często przypomina swoim zapachem aceton. W przypadku, gdy istnieje podejrzenie, że za nadpotliwością może stać choroba, należy udać się do lekarza.

Co wpływa na nieprzyjemny zapach potu?

Do intensywności woni przykładają się także takie prozaiczne czynniki, jak stres, pikantne jedzenie, a nawet palenie papierosów. Cokolwiek jednak nie stałoby za brzydkim zapachem, zawsze wzbudza on zakłopotanie u wydzielającej go osoby. Często jest ona konfrontowana też z negatywną reakcją środowiska, dlatego trudniej jej nawiązywać relacje międzyludzkie. Dolegliwość ta osłabia pewność siebie i poczucie własnej wartości. Warto więc pomyśleć o sposobie, by skutecznie rozprawić się z brzydkim zapachem spod pachy, jednocześnie nie drażniąc skóry.

Naturalny antyperspirant
Krępujący problem – nadmierna potliwość i nieprzyjemny zapach potu. Foto Avi Richards/Unsplash

Dezodorant a antyperspirant

Pachy to ciemne, ciepłe i wilgotne miejsca. Dlatego są wprost idealne do rozwoju bakterii. Jak wyjaśnia Aneta Chachuła, ekspert włoskiej marki Equilibra, specjalizującej się w produkcji naturalnych dermokosmetyków na bazie surowego aloesu, podstawą walki z przykrym zapachem jest regularna kąpiel. Konieczne jest też stosowanie dezodorantu lub antyperspirantu. Wiele osób nie wie, że pomiędzy tymi kategoriami istnieje jakieś rozróżnienie. Kosmetyki te mają jednak inne spektrum działania. Podczas gdy dezodorant eliminuje nieprzyjemną woń, antyperspirant dodatkowo hamuje wydzielanie potu.

Jaki kosmetyk wybrać?

Zależnie od potrzeb i preferencji możemy zdecydować się na dezodorant lub antyperspirant. Powinny one jednak nie zawierać kontrowersyjnych soli aluminium oraz alkoholu.

– To prawda, alkohol zabija bakterie odpowiedzialne za przykry zapach potu, jednak równocześnie podrażnia skórę, powoduje swędzenie i pieczenie, zwłaszcza bezpośrednio po depilacji. Ciekawą alternatywą mogą być produkty zawierające siarczan glinowo-potasowy, który nie działa agresywnie na skórę, a wykazuje podobną skuteczność co alkohol w eliminowaniu bakterii – dodaje ekspert Equilibra.

Moc ałunu

Siarczan glinowo-potasowy, zwany powszechnie ałunem, ma właściwości ściągające, bakteriobójcze i antyseptyczne. Poprzez tworzenie cienkiego filmu na powierzchni skóry nie dopuszcza on do rozkładu bakterii odpowiedzialnych za wydzielany odór. Ponieważ ałun nie zatyka porów, skóra nadal może swobodnie oddychać. 

Naturalni sprzymierzeńcy świeżości

Pielęgnacja ciała może odbywać się bezpiecznie, efektywnie i w zgodzie z naturą. Wystarczy dobrać odpowiednie składniki. Uwagę warto zwrócić na aloes. Roślina ta znana jest ze swoich pielęgnacyjnych możliwości, w tym również tych odkażających i bakteriobójczych. Dzięki temu, że zapobiega rozwojowi i namnażaniu się bakterii, a przy tym sprawdza się jako środek regulujący nadmierną potliwość, aloes jest fantastycznym wyborem na problemy z nieprzyjemnym zapachem potu.

Aloes świetnie sprawdza się w dezodorantach i antyperspirantach także ze względu na swoje właściwości nawilżające i łagodzące – dodaje Aneta Chachuła.

Według eksperta marki Equilibra, roślina ta przejawia zdolności kojące, które dobrze działają na drobne ranki powstałe po depilacji. To te właściwości pomagają w szybszym gojeniu się podrażnień i nie dopuszczają do ich zaognienia. Jednak aloes aloesowi nierówny. Przy wybieraniu kosmetyków najlepiej sięgać po te, gdzie składnik ten został wyekstraktowany na zimno. Ma to znaczenie, ponieważ tylko czysty i niepasteryzowany aloes może spełniać w 100% powierzone mu zadanie.

Naturalne dezodoranty
Krępujący problem – nadmierna potliwość i nieprzyjemny zapach potu. Foto bruce mars/Unsplash

Niesamowite oblicze kokosa

Olej kokosowy to prawdziwa bomba witaminowa. Zawiera on m.in. B2, B6, C oraz E, a także liczne minerały, takie jak fosfor, wapń, magnez i żelazo. Przez to wiele osób uważa go za złoty standard do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Jest idealny dla alergików, gdyż nie posiada właściwości uczulających. Znaleziony w dezodorancie, będzie odżywiał, zmiękczał i regenerował, dzięki czemu skóra pach pozostanie miękka, gładka i głęboko nawilżona.

Pozostałe naturalne składniki

Inne cenne składniki, których warto szukać w dezodorantach i antyperspirantach, to olejek z drzewa herbacianego oraz imbir. Ten pierwszy od lat stosowany jest między innymi w pielęgnacji skóry problemowej i trądzikowej, a usłyszeć o nim można przede wszystkim w kontekście odświeżania. Imbir jest dużo mniej popularny w kosmetyce, chociaż również posiada szereg właściwości, które są mocno pożądane w pielęgnacji. Jest to produkt bakteriobójczy, który zapobiegnie wydzielaniu się brzydkiej woni. Ponadto pomoże w regeneracji uszkodzonego naskórka, zapewniając użytkownikom gładką i jędrną skórę.

Chroniąc siebie, chroń Ziemię

Aerozole nie są sprzymierzeńcami naszej planety. Przyczyniają się one do powstawania smogu, a także do akumulacji gazów cieplarnianych w atmosferze. Mimo to wielu trudno jest zrezygnować z tego rodzaju kosmetyków i wybrać dezodorant w kremie lub kulce. Dobra wiadomość jest taka, że powstała alternatywa, która zadowoli miłośników mgiełek. Są to produkty z oznaczeniem eko-spray. Kosmetyki te bazują na technologii nitrogenowej, która wykorzystuje w 100% naturalny gaz pędny. Oznacza to minimum zanieczyszczenia przy maksimum komfortu i funkcjonalności. Co więcej, jest to opcja ekonomiczna! Tego rodzaju spraye są bowiem o wiele bardziej wydajne: opakowanie 75 ml wystarcza na tyle samo czasu, co opakowanie 100 ml. Mniejszy kosmetyk doskonale będzie się nadawał do zabrania ze sobą w podróż bądź na miasto.

Walka z potem?

Pot jest ważną i potrzebną wydzieliną. Bez niego nasze organizmy miałyby trudności z regulowaniem temperatury i groziłoby im przegrzanie. Substancja ta pomaga też w utrzymaniu prawidłowego pH skóry. Dlatego kompletne pozbycie się potu jest niemożliwe – ostatecznie przyniosłoby ono więcej szkody niż pożytku. Natomiast regulacja transpiracji ważna jest nie tylko przez estetykę, ale również ze względów higienicznych. Trzeba tylko pamiętać, by odbywała się ona z poszanowaniem naturalnych potrzeb organizmu oraz korzystała z bogactw natury, jednocześnie respektując środowisko. To właśnie na kosmetyki spełniające wszystkie te wymagania warto postawić.

Więcej o naturalnej pielęgnacji na equilibra.pl