O seksie z synem koleżanki słów kilka!

Kolegujecie się niczym prawdziwe kobiety. Jedno jest pewne – zależy wam na tej relacji. I nagle jedna z was poznaje syna tej drugiej.

Foto Pixabay

W tajemnicy przed koleżanką spotykacie się z nim, aż pewnego dnia dochodzi do aktu seksualnego. Dlaczego ten czyn jest źle postrzegany?

W końcu jeśli partner jest pełnoletni, dojrzały i wyraził zgodę na stosunek seksualny, nikt nie dopuścił się żadnego nadużycia. Kwestią dyskusyjną pozostaje sytuacja, w której partnerka jest od niego o wiele starsza, a sam zainteresowany dopiero wkroczył w dorosłość. Nie ma doświadczenia, więc można go uwieść z dziecinną łatwością.

Taki układ przeczy też prawom naszej kultury, gdzie mężczyzna dominuje nad kobietą wiekiem, doświadczeniem lub siłą. Również przyjacielska relacja z koleżanką zostaje postawiona na ostrzu noża: w końcu matce trudno zaakceptować decyzję syna, który wiąże się z dwukrotnie starszą partnerką. Co więc kieruje takimi osobami?

Miłość nie wybiera

Pierwszym powodem, dla którego możemy związać się z synem koleżanki, jest zwyczajne zakochanie. Kobiety seks wiążą bowiem z emocjami, a mężczyźni z przyjemnością i doświadczeniami cielesnymi. Naturalnie osoba o wiele starsza najpierw patrzy na młodszego osobnika płci męskiej jak na chłopca lub dziecko. Im dłużej i lepiej go poznaje, tym bardziej dostrzega w nim dojrzałego mężczyznę.

Kobieta staje przed tragicznym wyborem. Może zaproponować mu spotkanie albo stłumić uczucie w zarodku. Bez względu na decyzję jej kontakty z koleżanką pogorszą się. Utrzymanie relacji oznacza kontakt z jej synem, a ujawnienie się ze swoimi uczuciami nie wchodzi w grę. Wyjścia są dwa: tkwić w kłamstwach lub wyjawić prawdę. Wszystko zależy też od tego, czy jesteście na tyle blisko, aby wybaczyć sobie związek czy seks z synem jednej z was.

A ten potrafi być nieziemski

Satysfakcję z takiego zbliżenia może czerpać zwłaszcza dominująca kobieta: fakt przewyższania mężczyzny doświadczeniem jest upajający. Również zwyczajna partnerka poczuje się przy nim młodsza i pozwoli sobie na więcej niż przy osobie w jej wieku. Nie będzie obawiać się porównywania z innymi dziewczynami ani zbyt wygórowanych wymagań kochanka.

A co pcha młodych mężczyzn w ręce o wiele starszych koleżanek? Czasem jest to chęć eksperymentowania, a czasem potrzeba znalezienia stabilnej emocjonalnie i dojrzałej partnerki. Seksuolog Anna Golan wypowiada się na ten temat następująco:

Motywacja może być bardzo różna. Dla młodych mężczyzn nieco starsza kobieta może być bardzo atrakcyjna seksualnie – jest pewna siebie, niezależna, atrakcyjna. Poza tym bardziej zrównoważona niż ich rówieśniczki. Zwykle łatwiej się z nią porozumieć, nauczona doświadczeniem potrafi wprost powiedzieć czego oczekuje.Nie bez znaczenia jest też fakt, że po 30 roku życia dla kobiety zwykle zaczyna się najlepszy czas jeśli chodzi o seks. Młody chłopak może traktować jako nobilitację, wyróżnienie fakt, że nieco starsza kobieta chce się z nim spotykać. Żeby związek przetrwał i się rozwijał obie strony muszą zaakceptować swoją odmienność. Nie wydzierać drugiej strony z jej środowiska – innych nastolatków, czy starszych znajomych.

Także fizycznie

Również aspekty fizyczne nie pozostają bez znaczenia dla partnerów. Osoba płci żeńskiej w wieku czterdziestu lat wzwyż jest nadal atrakcyjna dzięki odpowiednim ćwiczeniom i zadbanemu ciału. Nie traci również żadnych walorów seksualnych związanych z wyglądem narządów intymnych, dzięki czemu w niczym nie ustępuje młodym kobietom i jest atrakcyjna dla partnerów.

Tymczasem starszy kochanek nie dorówna młodszemu pod żadnym względem: często zniszczyła go rutyna, a jego sprawność seksualna zawodzi. Należy jednak pamiętać, że młodszy partner daje mniejsze szanse na stworzenie trwałego i stabilnego związku.

Dominika Rusnarczyk