Od kogo powinniśmy dostać paragon i do czego nas upoważnia?

Kasy rejestrujące powinny znajdować się wszędzie tam, gdzie jest dokonywana sprzedaż towarów czy usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych – czyli w skrócie konsumentów. Od tego obowiązku przewidziane są wyjątki określone przez Ministra Finansów w rozporządzeniu - część podatników prowadzących sprzedaż na rzecz konsumentów nie musi stosować kas i wydawać klientom paragonów. Zwolnieni z tego obowiązku są m.in. ci sprzedawcy, u których obroty ze sprzedaży na rzecz konsumentów nie przekraczają 40 tys. zł. Warto jednak wiedzieć, że Minister Finansów zobowiązał niektórych sprzedawców do rejestracji sprzedaży w kasie rejestrującej (i tym samym do wydawania paragonów nabywcom) niezależnie od wysokości obrotu osiąganego ze sprzedaży na rzecz konsumentów.

Cash Register.Zawsze paragon z kasy fiskalnej powinniśmy otrzymać od:

  • taksówkarzy w związku z wykonaniem usługi przewozowej,
  • mechaników w warsztatach samochodowych w związku z wykonaniem naprawy pojazdów i opon oraz wymiany opon,
  • diagnostów za wykonanie badań i przeglądów technicznych pojazdów,
  • lekarzy i lekarzy dentystów,
  • prawników (z wyjątkiem notariuszy),
  • doradców podatkowych,
  • fryzjerów, kosmetyczek, kosmetologów oraz w placówkach gastronomicznych (zarówno tych stacjonarnych, jak i świadczących usługi cateringowe).

Obowiązek wydania paragonu

Podatnik, który rejestruje sprzedaż w kasie rejestrującej ma obowiązek wydać klientowi paragon i to bez żądania ze strony klienta. Podatnicy, którzy dokonują sprzedaży z pominięciem kasy albo nie wydają klientom paragonów stwierdzających dokonanie sprzedaży, podlegają odpowiedzialności karnej skarbowej. Może być na nich nałożona kara grzywny za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.

Reklamacja – dlaczego paragon ją ułatwia

Paragon jest dowodem sprzedaży towaru i chociaż jego brak nie wyklucza całkowicie możliwości występowania z reklamacją, to z pewnością znacznie ją ułatwia. Paragon potwierdza bowiem nie tylko fakt zawarcia transakcji sprzedaży, ale też w jednoznaczny sposób opisuje sprzedany towar/usługę oraz kwotę przyjętej zapłaty. Konsument nie musi więc tych rzeczy w inny sposób dowodzić (np. wyciągiem z banku przy zapłacie kartą płatniczą). Z pewnością więc lepiej jest posiadać paragon niż go nie posiadać. Pamiętajmy, że „nieudokumentowanie sprzedaży paragonem” lub udokumentowanie paragonem należności w kwocie niższej niż faktycznie zapłacona, to nie tylko oszustwo podatkowe. Nieuczciwy „podatkowo” sprzedawca może się również okazać nieuczciwy wobec swojego klienta. Nieudokumentowana paragonem transakcja może się okazać droższa od uczciwie zarejestrowanej.

A zgadzając się na zaniżenie kwoty zapłaty, akceptujemy fakt, że w przypadku reklamacji ewentualny
zwrot pieniędzy otrzymamy w wysokości niższej niż kwota, którą faktycznie zapłaciliśmy.

Ewa Sławińska – redaktor naczelna MONITORA księgowego, ekspert INFOR PL