
Anella zyskuje na popularności od momentu pojawienia się kilka miesięcy temu w telewizji śniadaniowej. Początkowo głównym tematem zainteresowania były liczne operacje plastyczne, jakim poddała się kobieta, aby upodobnić się do popularnej zabawki. Wiele osób zauważyło jednak, że mimo zabiegów medycyny estetycznej, Anelli coraz dalej do ślicznej laleczki, a bliżej do… no właśnie. Niektórzy twierdzą nawet, że wygląda jak żywy szkielet.

Ostatnie zdjęcia opublikowane przez celebrytkę na Instagramie wręcz mrożą krew w żyłach. Kobieta pozuje nago, co samo w sobie w dzisiejszych czasach nikogo nie dziwi. Problem stanowi nieludzko wyglądająca figura Anelli.

Ogromny, silikonowy biust w zestawieniu z wychudzonym brzuchem i kończynami daje niemal karykaturalny efekt. Kobieta oczywiście jest bardzo dumna z osiągniętych efektów, o czym codziennie z radością informuje swoich fanów. W mediach społecznościowych Anella często porównuje się do Kim Kardashian, lecz nawet ona nie posunęła się aż tak daleko w eksperymentach nad swoim ciałem…

Anna Dzielińska