Skóra naczynkowa może objawić się na twarzy, szyi i dekolcie w postaci widocznych zmian. Są to teleangiektazje, czyli siateczka drobnych, pajęczynowatych naczynek krwionośnych, które prześwitują przez skórę i samoistnie nie zanikają. Może to być też napadowy, przemijający rumień. Takiej dolegliwości towarzyszą czasem wykwity, krostki, grudki. Skóra naczynkowa jest bardzo wrażliwa – pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak np. kosmetyki czy chlorowana woda pojawia się dyskomfort, ściągnięcie, pieczenie. Skóra gwałtownie reaguje też na bodźce emocjonalne, stany psychiczne, a także na zmiany zachodzące w układzie odpornościowym, hormonalnym i nerwowym. Tę bezpośrednią reakcję wywołują neuropeptydy i madiatory. Niestety, skłonność do pękania i rozszerzania naczynek nasila się z wiekiem, gdy pogarsza się mikrokrążenie i zmniejsza się w skórze ilość produkowanego kolagenu.
Jak powstają zmiany naczynkowe?
U osób z cerą naczynkową, mięśniówka otaczająca naczynia krwionośne jest słabsza, bardziej wiotka i szybciej traci zdolność prawidłowego obkurczania się. A przecież skóra jest organem bardzo obficie unaczynionym. W efekcie, w rozszerzonych naczyniach zaczyna zalegać krew pozbawiona tlenu, powodując sine zabarwienie, grudki i stany zapalne. Okoliczne tkanki natomiast nie są prawidłowo odżywiane. Z czasem dolegliwość nasila się, natomiast trwale rozszerzone powierzchowne naczynia splotu podbrodawkowego pękają pod wpływem wysokiego ciśnienia krwi. Jak radzić sobie z takim problemem i jakie czynniki mają na to wpływ?
Przyczyny powstawania skóry naczynkowej
Na występowanie „pajączków” mają wpływ uwarunkowania genetyczne i wrodzona wrażliwość, ale także niewłaściwa dieta, wiążące się z tym choroby układu pokarmowego, a także zmiany hormonalne. W gronie ryzyka są także osoby z nadciśnieniem tętniczym i te ze skłonnościami do alergii.
Na kondycję tego typu cery negatywny wpływ mają również duże wahania temperatury, dlatego osoby z cerą naczynkową mają bezwzględny zakaz korzystania z sauny i solarium. Taką skórę należy też chronić przed słońcem, zabezpieczać kremami z filtrem, a zimą preparatami ochronnymi. Niepożądane są również gorące kąpiele i intensywny wysiłek fizyczny. Ponadto przy skłonności do naczynek trzeba zwrócić uwagę na dietę – unikać używek, bardzo gorących oraz ostrych potraw, często wybierać owoce i warzywa. Z uwagą należy także dobierać kosmetyki do pielęgnacji i makijażu.
Pielęgnacja cery naczynkowej
W pielęgnacji cery naczynkowej bardzo ważne jest, aby unikać czynników zaostrzających objawy, chronić skórę oraz przeciwdziałać utrwalaniu zmian. Poza tym niezwykle istotne jest regularne stosowanie kosmetyków bazujących na składnikach aktywnych wzmacniających ścianki naczynek krwionośnych, uszczelniających je oraz zapobiegających ich pękaniu. Powinny także poprawiać mikrocyrkulację krwi w skórze oraz niwelować zaczerwienienia. Zadaniem kosmetyków powinno być łagodzenie dyskomfortu.
Substancje czynne wspomagające kondycję cery naczynkowej
Wiele substancji czynnych ma zbawienne właściwości dla kondycji i wyglądu cery naczynkowej. Kupując kosmetyk, sprawdź na etykiecie czy zawiera którąś z nich:
- Hesperydyna – jest flawonoidem występującym głównie w skórkach różnych owoców
cytrusowych. Została wyizolowana już w 1828 roku. Zmniejsza kruchość i łamliwość
naczyń krwionośnych, odpowiada za utrzymanie ich szczelności, poprawia funkcję
barierową skóry, a także działa ochronnie i antyoksydacyjnie. Rozjaśnia i rozświetla skórę
oraz cienie pod oczami. Poprawia mikrocyrkulację krwi, co przekłada się na poprawę
kolorytu skóry. - Ekstrakt z kasztanowca – zarówno kwiaty, nasiona jak i kora oraz liście są bogatym źródłem saponin triterpenowych, spośród których najważniejsze miejsce zajmuje escyna. Od lat jest wykorzystywany w leczeniu przewlekłej niewydolności żylnej. Ekstrakt ten hamuje aktywność enzymów działających destrukcyjnie na ścianki naczyń włosowatych, dzięki czemu uszczelnia je. Poprawia też elastyczność naczynek i zwiększa ich odporność na rozszerzanie się i pękania. Działa ochronnie i przeciwutleniająco.
- Ekstrakt z miłorzębu – zawarte w nim flawonoidy pobudzają krążenie skórne, dzięki czemu poprawiają stan naczyń krwionośnych oraz odżywienie tkanek. Zapobiegają też teleangiektazjom, a także uszczelniają naczynia krwionośne.
- Dermochlorella – to ekstrakt z zielonej mikroalgi Chlorella vulgaris. Ma bardzo podobny skład aminokwasowy do tego zawartego w kolagenie. Stąd stymuluje syntezę kolagenu i poprawia kondycję skóry oraz ujędrnia ją, co przekłada się na zmniejszenie widoczności pajączków naczyniowych. Rozjaśnia cienie pod oczami i działa przeciwzmarszczkowo.
- Kwas laktobionowy – to hydroksykwas nowej generacji. Jest multifunkcyjny i o wiele łagodniejszy dla skóry wrażliwej niż standardowe kwasy AHA. Delikatnie złuszcza komórki powierzchniowej warstwy rogowej naskórka. Działa także nawilżająco, stymuluje fibroplasty do produkcji włókien kolagenowych, tym samym wspomagając regenerację skóry. Wykazuje też korzystny wpływ na stan cery naczynkowej, redukujące teleangiektazje i skłonności do zaczerwienień.
- Kwas szikimowy – w naturze występuje w anyżu gwiaździstym. Jest najłagodniejszym przedstawicielem grupy kwasów AHA. Efektywnie złuszcza i stymuluje regenerację skóry.
Działa rozjaśniająco i wyrównuje koloryt skóry.
Co wyróżnia kosmetyki z linii Hesperidin?
W najnowszych kosmetykach z linii Hesperidin Floslek Pharma została zastosowana forma Glucosyl Hesperidin. Jest to połączenie glukozy i hesperydyny, związanych ze sobą za pomocą technologii enzymatycznej. Połączenie to znacznie poprawia rozpuszczalność hesperydyny w wodzie, jednocześnie zachowując jej naturalne funkcje biologiczne.
Specjalistyczna linia kosmetyków Hesperidin jest przeznaczona do kompleksowej dermopielęgnacji skóry naczynkowej, wrażliwej i ze skłonnością do rumienia. Kosmetyki te są dostępne w aptekach.
