Red Lipstick Monster o trikach i technikach makijażu!

Blogerka pozytywnie ocenia otwartość polskiego rynku kosmetycznego na stale pojawiające się nowości.

Chętnie sięga zarówno po nowe kosmetyki kolorowe, jak i produkty do pielęgnacji, uważa bowiem, że podstawą udanego makijażu jest zdrowa i zadbana skóra. Red Lipstick Monster pojawiła się ostatnio na premierze w sieci Sephora światowych marek Anastasia Beverly Hills i Christophe Robin.

Niemal co sezon polski rynek wzbogaca się o nowe międzynarodowe marki kosmetyczne, często należące do segmentu premium. Tej jesieni do sieci perfumerii Sephora wchodzi m.in. amerykańska marka kosmetyków kolorowych Anastasia Beverly Hills oraz francuska marka Christophe Robin, produkująca ekskluzywne produkty do pielęgnacji włosów. Zdaniem autorki bloga Red Lipstick Monster świadczy to o dojrzałości polskiego rynku i dużych możliwościach w zakresie przyjmowania nowości.

– Jako głos influencerów beauty w Polsce uważam, że to jest super znak, dlatego że jesteśmy rynkiem, który jest bardzo do przodu, i myślę, że możemy być spokojnie z tego dumni – mówi blogerka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda chętnie testuje nowości do pielęgnacji skóry i włosów. Jej zdaniem zdrowa i zadbana skóra to niezbędna baza dla udanego makijażu, kosmetyki kolorowe mają bowiem wydobywać atuty cery, a nie całkowicie ją przykrywać. W ostatnim czasie blogerka wprowadziła do codziennej pielęgnacji zasady i rytuały koreańskie, zakładające m.in. kilkuetapowy proces oczyszczania skóry. Bardzo szybko zauważyła pozytywne efekty.

– Moja skóra jest wrażliwa, mam skłonność do trądziku różowatego, ale też jest mieszana, więc się łatwo świeci. Wprowadzając więcej kroków, ona zdecydowanie bardziej się uspokoiła i jest za to wdzięczna, wygląda po prostu lepiej, nawet kiedy jest zupełnie goła – mówi blogerka.

Początek sezonu to także czas ujawniania nowych trendów w makijażu. Zdaniem autorki bloga Red Lipstick Monster tej jesieni modne będą triki i techniki makijażu, które obecne były już w poprzednich sezonach, m.in. mocno zaakcentowane usta. Wargi powinny być pomalowane pomadkami w soczystych, ciemnych kolorach, dając niemal wampirzy efekt.

– Jest też dużo błysku i kontrastu z matem tego błysku, więc nie ma nic wybuchowego, czegoś, co nagle teraz tej jesieni się na pojawiło, i myślę, że te wszystkie klimaty jesienno-zimowe są fajne i może każda osoba znaleźć w tym coś, w czym będzie czuła się dobrze – podkreśla blogerka.