Chińskie małżeństwo chce nadać swemu narodzonemu dziecku na imię @. Ten znak, którego używa się na całym świecie w adresach poczty internetowej, czytany jest w Polsce jako „małpka”, w Rosji – „sobaczka”, w Finlandii – „kotek”, w Czechach – „zawijaczek”, a w krajach anglosaskich i wielu innych jako „at”. Tak też czytają go Chińczycy, jednak w ich wymowie brzmi to jak „aita”, co z kolei w języku mandaryńskim jest wyznaniem miłości, bowiem oznacza „kocham cię”. A ponieważ dziecko tej chińskiej pary jest owocem ich miłości, więc uznali, że „@” będzie dla niego najlepszym imieniem.
Zgodnie z chińskimi przepisami prawnymi, znowelizowanymi na początku tego roku, nie wolno nadawać imion zawierających cyfry arabskie, znaki z obcych języków i symbole, które nie występują w języku mandaryńskim i chińskich dialektach.
Lokalne władze skierowały tę sprawę do wyjaśnienia aż do Chińskiej Krajowej Komisji ds. Języka, której członkowie nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji.
Sunday, 9 September 2007
Liv Odonson
(Źródło wiadomości: reuters.com