Godziny spędzone w bezruchu mają bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie. Mogą się przyczyniać nie tylko do bólu kręgosłupa ale także mogą doprowadzić do poważnych chorób.
Siedząc od 50 do nawet 80 proc. mamy większy nacisk na kręgosłup, niż gdy jesteśmy w pozycji stojącej. Spędzając dużo czasu w pozycji siedzącej możemy nawet doprowadzić do wielu chorób układu krążenia, do nowotworów, a na pewno do bólu pleców – mówi newsrm.tv Daria Łukowska, trenerka personalna i fizjoterapeutka, Technogym.
Aż 8 na 10 osób przynajmniej raz w życiu odczuwa ból pleców. Dr Joel Press, dyrektor medyczny Instytutu Rehabilitacji w Chicago, podkreśla fakt, że kręgi nie posiadają połączeń z systemem naczyniowym ani nerwowym. Z tego powodu, najlepszym sposobem na zapewnienie im odpowiedniego poziomu odżywienia i regeneracji jest ruch i aktywność fizyczna.
Co jeszcze grozi osobom prowadzącym siedzący tryb życia? Przede wszystkim zwiększone ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, a także nowotworów (płuc o 54%, macicy o 66% czy okrężnicy o 30%). Co gorsza, badania przeprowadzone przez Petera Schmida – profesora onkologii w Queen Mary University w Londynie – pokazały, że występowanie chorób nie zmniejsza się nawet wtedy, gdy podejmujemy regularną aktywność fizyczną.
– Nasze ciało nie jest przystosowane do tego, żeby cały czas być w pozycji siedzącej. Jeżeli już mamy pracę siedzącą to dobrym rozwiązaniem jest zadbanie o środowisko w biurze. Myślę, że dobrym wyborem może okazać się zamiana krzesła na piłkę. Ważne jest żeby to była specjalna piłka do siedzenia – radzi Daria Łukowska. – Taka piłka wymusza na nas stabilizację i cały czas utrzymywanie prostej sylwetki. Dzięki temu pracują mięśnie głębokie, przykręgosłupowe. Oczywiście na początku jest to ciężkie dla naszego ciała. Warto przystosowywać się stopniowo zaczynając od 15 min. dziennie i później stopniowo coraz więcej. Oczywiście warto też pamiętać o tym żeby raz na jakiś czas wstać, porozciągać się, żeby mięśnie mogły odpocząć.
W siedzeniu, tak jak we wszystkim, najważniejsze jest zachowanie umiaru. Jeśli zredukujemy czas, który spędzamy w fotelu lub na kanapie i zwiększymy poziom aktywności fizycznej, na pewno poprawimy stan naszego zdrowia.