W to, że Maryla Rodowicz ma dobre stosunki z TVP, nikt nie wątpi. Gwiazda od lat pojawia się w organizowanych przez telewizję koncertach, a otrzymywane przez nią honoraria są jednymi z najwyższych. Jak wyliczyła Gala, przed pandemią za występ na sylwestrowej imprezie Telewizji Polskiej Rodowicz mogła zainkasować nawet 90 tys. zł. Tym razem jednak Sylwester Marzeń odbędzie się bez Maryli Rodowicz.
Zobacz także: The Voice Senior: Ile zarabia Maryla Rodowicz?
Sylwester Marzeń bez Rodowicz
W tym roku na Sylwestrze Marzeń z Dwójką pojawi się plejada gwiazd. Impreza, która pomimo wielu niepewności tradycyjnie zorganizowana będzie w Zakopanem, ugości chociażby Sarę James. Wbrew słowom nowego prezesa TVP, Mateusza Matyszkiewicza, który zapowiadał odejście od promowania disco polo, na sylwestrowej scenie zobaczymy też Zenka Martyniuka z zespołem Akcent, a także Sławomira z Kajrą. Pojawi się również m.in. Golec uOrkiestra. Wśród słynnych nazwisk zabrakło natomiast Maryli Rodowicz.
Dlaczego Maryla Rodowicz nie pojawi się w TVP?
Jak się okazało, Rodowicz ma już niestety inne zobowiązania. W rozmowie z portalem Plejada gwiazda wyznała, że zdążyła podpisać już kontrakt z kimś innym. Jak na razie nie wyjawiła jeszcze, gdzie spędzi sylwestra.
– Nie bardzo mogę mówić, bo to są tajemnice zawodowe, ale po prostu Telewizja [Polska] za późno się zgłosiła. Podpisałam już kontrakt z kimś innym, ale nie mogę powiedzieć, z kim – dodała wokalistka.
Wyświetl ten post na Instagramie
