„The Voice of Poland” cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. Konkurs wokalny, zaczynający się zawsze od emocjonujących przesłuchań w ciemno, na jesieni zostanie wyemitowany już po raz trzynasty. Pojawią się także nowe wersje „The Voice Kids” i „The Voice Senior”. W jury tego ostatniego zasiądzie ponownie Maryla Rodowicz. Poza nią panel czekają jednak spore zmiany. W nowym sezonie nie zobaczymy niestety Witolda Paszta, który zmarł na początku tego roku w wieku 68 lat. Na jego fotelu zasiądzie Tomasz Szczepaniuk, wokalista zespołu Pectus. Według portalu Plejada na ekranie nie pojawi się także Alicja Majewska, którą najprawdopodobniej zastąpi Alicja Węgorzewska. Jak na razie nie jest pewne, czy Piotr Cugowski powróci znów w roli jurora. Jak się okazuje, ani on, ani nowi sędziowie nie mogą jednak liczyć na stawki, które pobiera autorka hitu „Małgośka”. Ile w programie zarabia Maryla Rodowicz?
Zobacz także: Witold Paszt nie żyje
Ile zarabia Maryla Rodowicz?
Maryla Rodowicz ostatnimi czasy dzieli się z fanami swoimi problemami finansowymi. Jak zdradziła artystka, jej emerytura wynosi zaledwie 1600 złotych. Wokalistka skarżyła się także na spadek dochodów spowodowany pandemią, jak również na uszczuplenie majątku związane z niedawnym rozwodem. Na pensję od TVP gwiazda nie może jednak narzekać. Informator Pudelka wyznał bowiem, że Rodowicz za jeden odcinek show zainkasuje… 15 000 złotych! Jak powiedział rozmówca portalu, Telewizji Polskiej bardzo zależy na udziale Maryli w ich programach, może więc ona liczyć na wyższe stawki, niż inni jurorzy.
Zobacz także: Maryla Rodowicz rozwiodła się
Głodowe emerytury gwiazd
Rodowicz nie jest jedyną gwiazdą, na której emeryturze ciężko byłoby wyżyć bez dodatkowych dochodów. Wręcz przeciwnie, niskie świadczenia to bardzo powszechny trend. Najbardziej szokująca jest wysokość emerytury Marka Piekarczyka z TSA, któremu należy się 7 zł i 77 gr miesięcznie. Alicji Majewskiej wypłacane jest około 1000 zł, tak samo, jak Krzysztofowi Cugowskiemu. Tylko nieco więcej otrzymuje Krystyna Loska. Karol Strasburger może liczyć na świadczenie pomiędzy 1 a 2 tysiącami złotych. Jak wyjaśnił prezes ZUS, tak niskie emerytury są wynikiem płacenia bardzo niskich składek (bądź nie płacenia ich w ogóle). W odróżnieniu od kolegów z show-biznesu, Zenek Martyniuk, który od lat wpłaca pokaźne kwoty na fundusz emerytalny, po przejściu na emeryturę może liczyć aż na 5 tysięcy złotych miesięcznie.
